Marzymy o zwyczajnej rozmowie z naszą córeczką... Pomocy!

Nadia to nasz cały świat. Każdego dnia zastanawiamy się, jak zapewnić jej szczęśliwą i samodzielną przyszłość. Walka o córeczkę to nasza misja. Marzymy o tym, by rozwijała się prawidłowo. Dziś wiemy, że z Waszą pomocą wszystko ma szansę się udać.

Córeczka przez pierwsze miesiące życia rozwijała się prawidłowo. Kiedy skończyła pół roczku, zaczęliśmy zauważać niepokojące sygnały. Nadia nie reagowała na swoje imię. Sprawiała wrażenie wycofanej i nieobecnej. Unikała kontaktu wzrokowego. Stres o zdrowie naszego dziecka zdominował nasze dni. Przed drugimi urodzinami córeczki mieliśmy już pewność – u Nadii zdiagnozowano spektrum autyzmu. 

Największą trudność, oprócz wybiórczości pokarmowej, sprawia dziś komunikacja. Odbywa się ona bez pomocy słów. Jeśli córcia chce nam coś przekazać, bierze nas za rękę i prowadzi do celu. Nie potrafi jednak wskazywać na przedmioty i nie rozumie poleceń. Dodatkową trudność sprawia to, że Nadia nie informuje nas o swoich potrzebach fizjologicznych. 

Z początku schematy, w jakich byliśmy zmuszeni funkcjonować, były bardzo obciążające. Wiązały się z przeorganizowaniem całego rodzinnego życia. Odkąd Nadia zaczęła uczęszczać do przedszkola integracyjnego, zaczęliśmy dostrzegać postępy. Dzięki prowadzonym tam zajęciom terapeutycznym stała się bardziej radosna i otwarta.

Niestety, z problemem z mową zmagamy się nadal. Na szczęście na naszej drodze pojawiło się rozwiązanie! Ostatnio dowiedzieliśmy się, że nasz kontakt może ułatwić mówik z tabletem. Takie urządzenie może pomóc Nadii w przełamaniu bariery ciszy.

W trudnych chwilach przytulamy ją, mając nadzieję, że terapia oraz turnusy rehabilitacyjne przyniosą oczekiwane efekty. Ta specjalistyczna pomoc jest niezwykle ważna, a wsparcie, jakie okazaliście nam w poprzednim etapie, było niesamowite. Bardzo za nie dziękujemy!

Dziś największą nadzieję pokładamy w kontynuowaniu rehabilitacji i ćwiczeniach na mówiku z tabletem. Czujemy, że postępy w rozwoju córeczki są na wyciągnięcie ręki. Niestety, sięgniemy po nie tylko wtedy, gdy uzbieramy potrzebne na zakup urządzenia środki.

Jeśli zechcecie pomóc nam w dalszej walce o rozwój córeczki, będziemy niezwykle wdzięczni. Już raz pokazaliście, jak wielkie są Wasze serca. Czy pomożecie nam również w tym etapie? Z góry bardzo dziękujemy!

Rodzice Nadii