Nadzieja na zycie
The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.
Kochani ! Od trzech miesięcy prowadzimy najtrudniejszą bitwę w swoim życiu ... walczymy z rakiem, który zaatakował mojego synka w drugim miesiącu jego życia ...
Neuroblastoma to okrutny przeciwnik...

Nasz najdzielniejszy Oliś jest na tym świecie dopiero 5 miesięcy, a już przeszedł dużo więcej niż niejeden dorosły ... Wiem, że leczenie musi być trudne, ta droga będzie pełna bólu i strachu, ale też nadzieji, która dajecie Nam Wy ...

Są dni lepsze i te gorsze rozdzierające serca, gdy leczenie dosłownie zwala z nóg, a ja robię wszystko, by ukoić ból ... Codzienna huśtawka emocji wykańcza, codzienność mija na podawanych lekach i niezwykłych chwilach radości, które również są Naszym udziałem ...

Robimy co możemy, aby wytrwać i być najlepszą wersją rodzica w tej krytycznej sytuacji ... Jesteśmy blisko Naszego Synka... Jesteśmy obok ...
Jednak nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z wszystkim. Na naszej onkologicznej drodze pojawiło się ogromne finansowe wyzwanie, któremu nie podołamy bez Was - ludzi, którzy sercem spojrzą choć raz na Oliwiera.
Ostatni etap leczenia jest w Polsce nierefundowany - to leczenie przeciw wznowie nowotworu wycenione na milion złotych .
Jak możecie zobaczyć na głównej zbiórce za Nami dopiero połowa drogi ... Pasek zbiorki wskazuje 50% zebranych środków.
Nie będę ukrywać, że powoli opadamy z sił ...
Pomóżcie Nam, proszę ...
Jeśli możecie...
Dziękuję ❤️
Mama Oliwierka
All funds accumulated in the money box are transferred
directly to the target fundraiser:
Kochani ! Od trzech miesięcy prowadzimy najtrudniejszą bitwę w swoim życiu ... walczymy z rakiem, który zaatakował mojego synka w drugim miesiącu jego życia ...
Neuroblastoma to okrutny przeciwnik...

Nasz najdzielniejszy Oliś jest na tym świecie dopiero 5 miesięcy, a już przeszedł dużo więcej niż niejeden dorosły ... Wiem, że leczenie musi być trudne, ta droga będzie pełna bólu i strachu, ale też nadzieji, która dajecie Nam Wy ...

Są dni lepsze i te gorsze rozdzierające serca, gdy leczenie dosłownie zwala z nóg, a ja robię wszystko, by ukoić ból ... Codzienna huśtawka emocji wykańcza, codzienność mija na podawanych lekach i niezwykłych chwilach radości, które również są Naszym udziałem ...

Robimy co możemy, aby wytrwać i być najlepszą wersją rodzica w tej krytycznej sytuacji ... Jesteśmy blisko Naszego Synka... Jesteśmy obok ...
Jednak nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z wszystkim. Na naszej onkologicznej drodze pojawiło się ogromne finansowe wyzwanie, któremu nie podołamy bez Was - ludzi, którzy sercem spojrzą choć raz na Oliwiera.
Ostatni etap leczenia jest w Polsce nierefundowany - to leczenie przeciw wznowie nowotworu wycenione na milion złotych .
Jak możecie zobaczyć na głównej zbiórce za Nami dopiero połowa drogi ... Pasek zbiorki wskazuje 50% zebranych środków.
Nie będę ukrywać, że powoli opadamy z sił ...
Pomóżcie Nam, proszę ...
Jeśli możecie...
Dziękuję ❤️
Mama Oliwierka