

Tragiczny wypadek naznaczył przyszłość Natana. Błagamy, pomóż naszemu dziecku w walce o sprawność!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Rok 2017 już na zawsze pozostanie w naszej pamięci. To wtedy w zaledwie 4 miesiące przeszliśmy od stanu ogromnego szczęścia w dniu narodzin naszego synka do rozpaczliwej walki o jego życie.
Natan w wieku 4 miesięcy przeszedł bardzo poważny uraz głowy. Jego życie było zagrożone. Mogliśmy stracić naszego ukochanego synka! To cud, że dziś jest z nami. Że potrafi samodzielnie oddychać, że możemy go przytulić.

Dzień wypadku odmienił nasze życie o 180 stopni. Natan po urazie przeszedł ewakuację wodniaków mózgu, encefalopatię pourazową, ostrą niewydolność oddechową. Wielokrotnie był hospitalizowany i leczony pod opieką specjalistów. Wiele tygodni w szpitalach, wiele strachu i przepłakanych nocy – żadne słowa nie oddadzą strachu i bólu, który wtedy czuliśmy.
Te tragiczne wydarzenia sprawiły, że Natan jest dzieckiem niepełnosprawnym. Doszło do poważnych uszkodzeń mózgu. Dziś synek potrafi przejść jedynie 50 metrów, trzymając się za rękę. Szybko się męczy. Nie jest w stanie pokonać dłuższego dystansu, dlatego do tej pory korzystamy z wózka.
Natan nie potrafi się komunikować. Nie mówi o swoich potrzebach, potrzebuje wsparcia w każdej codziennej czynności. Wypowiada jedynie kilka pojedynczych słów, jak mama, tata, baba. Choć rehabilitacja pomaga, postępy przychodzą bardzo powoli.

Nasza walka o sprawność synka trwa już wiele lat i wiemy, że trwać będzie jeszcze bardzo długo. Zrobimy jednak wszystko, co w naszej mocy, by zadbać o prawidłowy rozwój Natana. Do tego konieczna jest systematyczna rehabilitacja – tylko intensywne ćwiczenia mogą pomóc naszemu synkowi.
Niestety, koszty specjalistycznej opieki są ogromne, a nasze możliwości finansowe – ograniczone. Dlatego zwracamy się z prośbą o wsparcie. Każda pomoc to dla nas nadzieja na sprawną przyszłość naszego dziecka. Prosimy, zawalcz razem z nami!
Rodzice