Pilnie potrzebna operacja dla Nelki! Bez niej cały wysiłek pójdzie na marne… Pamiętacie Nelkę? Dzięki Wam, ludziom o wspaniałych sercach, moja córeczka zaczęła chodzić! To było największe marzenie... Jednak radość szybko zmieniła się w strach. Nela nie chodzi prawidłowo: na palcach, przewraca się, nie potrafi samodzielnie stać. Wszystko przez napięcie mięśniowe, problemy z kolanami i kręgosłupem. Bardzo ją boli…
Jedynym ratunkiem i szansą na to, że córeczka będzie normalnie chodziła, bez bólu, jest kosztowny zabieg fibrotomii. Termin mamy wyznaczony już na 21 listopada! Nie mamy jednak tak dużej sumy, by opłacić operację. Nie jesteśmy tak szybko w stanie jej sami zebrać, a nie można jej przełożyć. Wtedy może być już za późno…
Dzięki Waszej pomocy pod koniec zeszłego roku Nelka zaczęła stawiać pierwsze kroki! Było to możliwe tylko dzięki intensywnej rehabilitacji. Dzisiaj wiemy już jednak, że to za mało, nie obejdzie się bez operacji. Tylko on uwolni Nelkę z napięcia mięśniowego. Prosimy o pomoc dla córeczki…

Poznaj jej historię:
Nela urodziła się 22 czerwca 2016 roku, a spodziewaliśmy się jej trzy miesiące później. Skrajny wcześniak, ciężka zamartwica, małe szanse na przeżycie - te słowa lekarzy słyszałam jak przez mgłę. Nie mogłam, nie chciałam uwierzyć w to, że nasz Skarb, na który tyle czekaliśmy, ma odejść… Słowo “umrzeć” w ogóle do mnie nie docierało. Nigdy wcześniej w życiu tak bardzo się nie bałam…
Jednak Bóg czuwał nad naszą córeczką. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy Nela jest dzisiaj z nami, chociaż szybki i trudny poród boleśnie ją doświadczyły… Jej maleńkie nóżki odmawiają posłuszeństwa. To wina Dziecięcego Porażenia Mózgowego.
Mimo wszystko jest najbardziej radosnym dzieckiem na świecie! Jej uśmiech rozpromienia nam każdy dzień i zawsze mówię, jeśli ktoś jest zły lub ma beznadziejne dni, niech przyjdzie do Nelki. Nelusia rozweseli każdego! Jest bardzo wesołą dziewczynką, którą w ogóle nie płacze, chyba że jest głodna lub chora - prawdziwy promyczek! Jednak wiem, że jej radość wkrótce przygaśnie. Niedługo będzie na tyle duża, że zauważy, jak bardzo różni się od swoich rówieśników. Będzie mogła jedynie obserwować, jak one wesoło biegają po podwórku, a ona nie będzie mogła… Bez operacji efekty rehabilitacji przepadną. Wszystko przepadnie...

Jednak jest szansa, że się uda! Przed nami długa i żmudna droga, ale póki widzimy nadzieję, musimy o nią walczyć. Spotkaliśmy na swojej drodze wiele wspaniałych osób, których poruszył los Nelki, dzięki Wam odzyskaliśmy nadzieję. Wierzymy, że i tym razem ta dzielna dziewczynka nie będzie Wam obojętna. Nelunia jeszcze może mieć normalnie dzieciństwo, może chodzić! Jeśli tylko zdążymy...
Arleta, mama Neli