

Ogromny guz w ciele 1,5-rocznego Nikodema❗️Potrzebna pomoc w walce o życie dziecka❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, noclegi, tłumaczenia, zakup sprzętu (wózka itp)
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, noclegi, tłumaczenia, zakup sprzętu (wózka itp)
Fundraiser description
Miłość rodzina do dziecka jest ogromna! Nie ma większej miłości. Daliśmy naszemu Nikodemowi całe nasze serca. Teraz pękły one na milion kawałków – nasz synek, który ma niespełna półtora roku, choruje na złośliwy nowotwór wątroby! To niezwykle rzadka i trudna do leczenia choroba, która zabrała nam radość i zamieniła nasze życie w walkę o każdy kolejny dzień… Prosimy o wsparcie!
Nasza historia jest dramatyczna. Tak wielu lekarzy nie zauważyło nic niepokojącego u synka przez kilka tygodni… Pomimo badań, konsultacji, naszego zaniepokojenia, próśb o pomoc… A gdy w końcu trafiliśmy do szpitala w Poznaniu, od razu okazało się, że stan synka zagraża jego życiu…
Diagnoza nas przeraziła: nowotwór złośliwy wątroby i przewodów żółciowych – hepatoblastoma w IV stopniu zaawansowania! Usłyszeliśmy, że guz w wątrobie Nikodema ma rozmiary 13 x 8 x 10 centymetrów! A w płucach są już przerzuty... Jak to możliwe u niespełna półtorarocznego dziecka?!

Spadła na nas informacja nie do udźwignięcia, ale nie mieliśmy czasu się z nią oswoić. Natychmiast trzeba było rozpocząć chemioterapię! W żyłach naszego biednego, malutkiego synka popłynęło leczenie, które daje nadzieję na życie.
Nikodem to nasz mały bohater, mały wesołek. Jest niezwykle dzielny, choć jego dzieciństwo wygląda inaczej, niż innych dzieci. Zamiast beztroskich zabaw, mamy szpitalne sale łóżka, kroplówki, urządzenia onkologiczne… Zamiast uśmiechu towarzyszy nam ogromny ból, stres i strach. Patrzymy na niego z ogromną dumą każdego dnia, choć ciągle nie możemy zrozumieć, dlaczego tak strasznie musi cierpień, tyle znosić…
Jesteśmy z nim, jego najcudowniejszymi dziadkami, ukochaną ciocią, ciociami, wujkami, kuzynkami, cudownymi przyjaciółmi, wszystkimi bliskimi. Cała rodzina, przyjaciele i znajomi trzymają się razem, ale wiemy, że nasza miłość nie wystarczy, by go uratować. Potrzebujemy pomocy!

Leczenie Nikodema jest niezwykle trudne i wiążę się z dodatkowymi kosztami, takimi jak leki, dojazdy, za chwilę pobyt w szpitalu w Warszawie. Póki co nie wiemy, co dalej, ale niedługo powinniśmy uzyskać więcej informacji. W grę wchodzi kosztowne leczenie zagraniczne, a także przeszczep wątroby. Mieliśmy wyjechać do Niemiec na immunoterapię, ale póki co zostało to odroczone w czasie. Guz jest za duży…
Każda złotówka to dla Nikodema szansa na piękne i zdrowe życie! Błagamy Was z całego naszego serca, pomóżcie nam w tej krętej, nierównej walce. Każda wpłata, każde udostępnienie zbiórki to krok bliżej do ratunku dla naszego synka. Nie możemy pozwolić, by nasz ukochany Nikodem przegrał. Pomóżcie nam go ocalić! Dziękujemy za każdą okazaną dobroć i wsparcie.
Klaudia i Witold, rodzice Nikodema