

Nie pozwól, by mózgowe porażenie dziecięce odebrało Nikoli radość z życia. Pomóż!
Fundraiser goal: Riksza rowerowa z napędem elektrycznym
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Riksza rowerowa z napędem elektrycznym
Fundraiser description
Moja córeczka urodziła się już w 25. tygodniu ciąży. Ważyła zaledwie 740 gramów – to mniej niż torebka cukru! Lekarze dawali jej 1% szans na przeżycie. Co może czuć matka w takiej chwili? Byłam przerażona. Nie tak wyobrażałam sobie dzień przyjścia mojego dziecka na świat.
Nikola przeleżała w inkubatorze trzy miesiące. To był rozdzierający serce czas. Każdy dzień wypełniony był lękiem o kolejne godziny. Nie wiedziałam, co się wydarzy. Wypełniona byłam tylko kruchą nadzieją, że jeszcze wszystko będzie dobrze.

Walka o życie zakończyła się sukcesem. Niestety, wraz z jej końcem rozpoczęła się kolejna – o sprawność. Postawiono diagnozę – mózgowe porażenie dziecięce. To cios prosto w serce. Moje dziecko nigdy nie będzie sprawne. Nikola nie chodzi, nie mówi.
Nikola potrzebuje całodobowej opieki, zarówno w dzień, jak i w nocy. Wspieram ją w najprostszych czynnościach – w ubieraniu się, jedzeniu, higienie. Przez lata walki z chorobą córki przyzwyczaiłam się do trudów, jakie niesie ze sobą codzienność. Wciąż jednak nieustannie towarzyszy mi strach o to, co się stanie, gdy mnie zabraknie. Czy moje dziecko będzie bezpieczne?
Dziś Nikola porusza się za pomocą wózka elektrycznego. Mimo wszystkich przeciwności, jakie postawił przed nią los, jest bardzo uśmiechniętą i wesołą dziewczynką. Ograniczenia nie przeszkadzają jej w aktywności. Jako mama pragnę zapewnić jej dobrą przyszłość i podarować wszystko, co tylko poprawi komfort jej życia.

Dlatego chciałabym zakupić rikszę rowerową z napędem elektrycznym. Tylko ten specjalistyczny sprzęt, który jest bardzo kosztowny, pozwoli nam na wspólne wycieczki. Nikola jest ciekawa świata, rozgląda się wokół siebie, jest zafascynowana otaczającym ją życiem. Pragnę, by doświadczała tego częściej i mocniej.
Niestety, koszt tego sprzętu jest ogromny. Nie jestem w stanie uzbierać takiej kwoty. Dlatego dziś proszę Was, ludzi dobrych serc, o wsparcie. Każda złotówka to szansa dla Nikoli na bycie bliżej życia, które tak bardzo kocha. Proszę, podarujcie mojej córce odrobinę uśmiechu!
Ewelina, mama