Norbert miał zaledwie 17 lat, gdy doszło do tragicznego wypadku... Walka o jego zdrowie i sprawność trwa już ponad dekadę! Pomocy❗️

W 2014 roku mój syn, Norbert, miał zaledwie 17 lat i głowę pełną marzeń oraz planów na przyszłość. Wystarczyła jedna chwila, by wszystko runęło – doszło do tragicznego w skutkach wypadku komunikacyjnego…

Obrażenia były ogromne: urazowy obrzęk mózgu, złamania, w tym oczodołów. Norbert przeszedł kilka skomplikowanych operacji ratujących życie. Wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną, z której już się nie obudził, ponieważ później zapadł w śpiączkę mózgową, która trwała cztery długie miesiące. 

Po sześciu tygodniach intensywnej terapii został przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Krakowie.  Tam dzięki intensywnej, wielospecjalistycznej rehabilitacji wybudził się ze śpiączki.  Niestety, obrażenia doprowadziły do ogromnych spustoszeń w jego mózgu. Norbert musiał zaczynać wszystko od nowa – uczył się mówić, czytać, liczyć. Uczył się żyć. Wspominanie o tym jest dla mnie wciąż trudne. Wszystko, co przeszedł mój syn, jest dla mnie i bliskich ogromnym szokiem.

Przez 11 lat ciężkiej rehabilitacji dokonał ogromnych postępów. Chodzi, potrafi się komunikować, ale na co dzień wciąż zmaga się z konsekwencjami dramatu sprzed lat. Ma poważne problemy z pamięcią, orientacją w czasie i przestrzeni, nie radzi sobie z emocjami. Sam nie wyjdzie z domu, bo nie potrafi do niego wrócić. Potrzebuje pomocy przy podstawowych czynnościach, takich jak przygotowanie posiłku czy dbanie o higienę. Uraz głowy odebrał mu wzrok w prawym oku…

Mimo to Norbert się nie poddaje. Walczy każdego dnia o swoją sprawność i choć życie napisało dla niego niezwykle okrutny scenariusz, nie przestaje walczyć o samodzielność. Aby jednak nie utracił tego, co z takim trudem wypracował przez 11 lat, potrzebna jest dalsza, stała rehabilitacja.

Koszty są ogromne, wynoszą około 10 tysięcy złotych miesięcznie. Dlatego prosimy,  pomóżcie nam. Każda wpłata, każde udostępnienie daje Norbertowi szansę, by nie cofać się w tej trudnej walce i iść – choć małymi krokami – do przodu. Każda wpłata pozwoli Norbertowi polepszyć sprawność i stać się bardziej samodzielnym. Z całego serca dziękujemy za Wasze wsparcie i dobroć.

Alicja, mama Norberta