

Olek od urodzenia zmaga się z trudnymi diagnozami! Wesprzyj małego wojownika i pomóż mu wygrać zdrowie!
Fundraiser goal: Leczenie i koszty z tym związane, pomoc w trudnej sytuacji
Donate via text
Fundraiser goal: Leczenie i koszty z tym związane, pomoc w trudnej sytuacji
Fundraiser description
Chcielibyśmy przedstawić Wam niezwykłego chłopca – Aleksandra. Olek w loterii genetycznej otrzymał dwie bardzo rzadkie choroby: zespół heterotaksji oraz asocjację VACTERL. Co więcej, synek ma zniekształcone ucho i zrośnięty przewód słuchowy, wrodzoną niedoczynność tarczycy i nadciśnienie tętnicze!
Pierwszą operację synek przeżył już w pierwszej dobie życia, była to plastyka przepukliny przeponowej oraz wyłonienie kolostomii z powodu zrośnięcia odbytu. W wieku 3 tygodni miał pierwszą operację kardiochirurgiczną – plastykę łuku aorty oraz zamkniecie okienka aortalno- płucnego. Operacja ta przyniosła niestety wiele powikłań między innymi zakrzepicę, krwotok wewnątrzczaszkowy, obrzęk oraz zatrzymanie diurezy.
Sytuacja była dramatyczna, synek był bliski śmierci... Jednak nie poddał się i walczył dalej! Niestety, jego stan był bardzo ciężki – był niewydolny oddechowo i nie przyswajał pokarmów, z tego powodu wyłoniono tracheostomię i założono cewnik. W grudniu 2024 roku Olek przeżył drugą operację kardiochirurgiczną, w czasie której zamknięto ubytek przegrody międzykomorowej i międzyprzedsionkowej oraz poszerzono tętnicę płucną. Dzięki tej operacji nasz synek zaczął samodzielnie oddychać, choć przez wiele tygodni potrzebował całodobowej tlenoterapii.
Pierwszy kontakt z naszym dzieckiem może być zaskoczeniem – synek ma podłączonych wiele dodatkowych rurek i sprzętów, które są mu niezbędne do funkcjonowania: tracheostomia, rurka z tlenem i koncentrator, stomia, sonda dożołądkowa. Jednak wszystkie te sprzęty przestają być widoczne, kiedy Oluś spojrzy swoimi wielkimi oczami i się uśmiechnie! Ten uśmiech wart jest wszystkiego, wart każdej minuty, którą spędziliśmy na oddziale intensywnej terapii. Uśmiechem tym synek potrafi zjednać wszystkich wokół – począwszy od nas rodziców, swojego rodzeństwa, a skończywszy na lekarzach, pielęgniarkach, salowych, a nawet studentach.
Wiemy, że droga do szczęścia wiedzie poprzez rehabilitację, której Olek bardzo potrzebuje. Obecnie jest dzieckiem leżącym, ale pracujemy nad tym, by zaczął siedzieć. Planujemy również terapię neurologopedyczną, która pomoże w nauce jedzenia. Ponadto Oluś wymaga opieki wielu specjalistów, a także kolejnych zabiegów chirurgicznych między innymi odbudowy odbytu.
Dlatego zwracamy się do Was z gorącą prośbą o pomoc, by nasz synek mógł się cieszyć życiem. Chcemy, by jego uśmiech nigdy nie zgasł, dlatego zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by synek był szczęśliwy. Wasze wsparcie będzie nieocenione – za każdą wpłatę i słowo otuchy dziękujemy!
Rodzice Olka