

Olga przeżyła UDAR MÓZGU! Pomóżmy jej wrócić do sprawności!
Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, środki higieniczne, przystosowanie mieszkania
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, środki higieniczne, przystosowanie mieszkania
Fundraiser description
To miał być kolejny zwykły piątek… 29 listopada 2024 roku, Olga jak co dzień, wczesnym rankiem wstała do pracy i nagle doznała ogromnych zawrotów głowy. Później do niepokojących objawów doszło pogorszenie komunikacji i zaburzenia świadomości. Niezwłocznie wezwaliśmy pogotowie, nagle wszystko zaczęło dziać się tak szybko! Karetka, szpital i diagnoza – UDAR MÓZGU!
Konieczna była pilna operacja głowy, kraniotomia, która uratowała jej życie. Po zabiegu Olga przez prawie tydzień przebywała w śpiączce. Pierwsze dobre wieści otrzymaliśmy w Mikołajki – pierwszy raz otworzyła oczy! Początkowo tylko na kilka sekund, jednak z dnia na dzień okresy czuwania stawały się coraz dłuższe.
Po paru dniach było wiadome, że porażenie poudarowe objęło całą lewą stronę jej ciała. Młodość przekształciła się w cierpienie i uwięzienie we własnym ciele. Konsekwencją udaru jest również brak możliwości swobodnej komunikacji. Do tej pory Oldze udało się szeptem, niewyraźnym głosem powiedzieć zaledwie kilka pojedynczych, prostych słów.

Ze względu na brak możliwości poprawnego przełykania Olga jest karmiona pozajelitowo. Nie wiemy na ile rozumie sytuację, w jakiej się znalazła. Były już łzy bezradności. Jednak Olga nadal nie widziała się w lustrze, gdzie zamiast roześmianej twarzy z pięknymi długimi włosami zobaczy wygoloną i zdeformowaną czaszkę, oraz unoszący się do góry jedynie jeden kącik ust...
Dla nas to ogromne szczęście, że nadal jest z nami, że możemy pomóc jej walczyć o powrót do samodzielności. Jednak przed nią długa i ciężka droga, która przyniesie wiele załamań i ciężkich chwil, a także wydatków, bo rehabilitacja neurologiczna jest bardzo kosztowna. Miesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym wynosi około 30 tysięcy złotych, co przerasta nasze możliwości finansowe.
Olga ma tylko 29 lat. Zawsze była odpowiedzialna i sumienna. Nigdy nikomu nie odmówiła pomocy. Była pełna optymizmu i marzeń, których nie zdążyła spełnić. Z całego serca prosimy o wsparcie i wpłaty. Liczy się każda złotówka... Tylko intensywna rehabilitacja może dać Oldze szansę na powrót do samodzielności!
Rodzina Olgi