

Bez Twojej pomocy, Patryk pogrąży się w wiecznej ciemności❗️
Fundraiser goal: Terapia genowa, leczenie, rehabilitacja, zakup sprzętów dla niewidomych, pies
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Terapia genowa, leczenie, rehabilitacja, zakup sprzętów dla niewidomych, pies
Fundraiser description
Patryk ma 15 lat i do tej pory cieszył się każdym dniem, rozwijał swoje pasje i planował przyszłość. Jego choroba spadła na nas niespodziewanie w 2024 roku. Najpierw na lekcji w szkole pojawił się ból głowy. Na początku myśleliśmy, że wszystkie te dolegliwości są wynikiem zwykłego przemęczenia.
Jednak nagle, zupełnie niespodziewanie synek zaczął tracić wzrok w lewym oku. Obecnie nie widzi na nie wcale, oko nie reaguje na ruch… W prawym zostało około 10% widzenia…
Toczymy heroiczną walkę, by mój Patryk nie pogrążył się w wiecznej ciemności… Synek przeszedł szereg badań. Niestety stwierdzono obrzęk tarczy nerwu wzrokowego. Jest również podejrzenie neuropatii nerwu wzrokowego obojga oczu.
Natychmiast rozpoczęłam walkę o wzrok na dziecięcym oddziale okulistycznym. To miejsce, gdzie człowiek uświadamia sobie, jak niebezpieczna i bezwzględna jest obuoczna i stale postępująca choroba, na którą nie ma refundowanego leczenia…
Jedyną nadzieją na postępującą utratę wzroku jest szybkie rozpoczęcie terapii genowej... Syn stracił apetyt, bardzo schudł, nie radzi sobie z tą tragiczną sytuacją… Jest kruchy, obolały i bezbronny... Dla mnie – jego matki – to straszliwy widok, który już na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Obecnie od całkowitej utraty wzroku dzieli nas tylko kilka miesięcy. Tyle wystarczy, aby choroba pochłonęła wzrok mojego synka.
Patryk wciąż przyjmuje leki. Jest pod stałą opieką wielu lekarzy i specjalistów. Nasza walka jest trudna, bolesna i niestety bardzo kosztowna. Nie wiem, jak mam mu powiedzieć, że rokowania są złe i że jeśli nie uzbieramy niezbędnej kwoty, na zawsze przestanie widzieć… Jego ból i strach łamią moje serce.
Wydatki piętrzą się z każdym dniem, a nasze oszczędności już dawno się wyczerpały... Jest nam ciężko. Jestem mamą trójki dzieci, mój synek i córki są dla mnie wszystkim... Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak prosić Was o pomoc. Błagam, pomóżcie uratować wzrok Patryka. Nie pozwólcie, by pogrążył się w krainie ciemności…
Mama