Fundraiser finished
Paweł Jeleń - main photo

Choroby zabrały mi zbyt wiele... Trwa walka o lepszą przyszłość!

Fundraiser goal: Zakup protezy i rehabilitacja poprotezowa

Fundraiser started by:
Paweł Jeleń, 62 years old
Chorągwica, małopolskie
Stan po amputacji na skutek miażdżycy i cukrzycy, stan po udarze mózgu, afazja
Starts on: 16 December 2020
Ends on: 31 January 2021
PLN 21,400(108.73%)
Donated by 143 people

Fundraiser goal: Zakup protezy i rehabilitacja poprotezowa

Fundraiser started by:
Paweł Jeleń, 62 years old
Chorągwica, małopolskie
Stan po amputacji na skutek miażdżycy i cukrzycy, stan po udarze mózgu, afazja
Starts on: 16 December 2020
Ends on: 31 January 2021

Fundraiser description

Świat usunął mi się spod stóp… dosłownie! Życie mnie nie oszczędzało, ale całkowite pozbawienie sprawności jest dla mnie potwornym problemem. 

Zawsze radziłem sobie sam. Miałem świadomość tego, że choruję na cukrzycę, zdawałem sobie sprawę z powagi sytuacji. Jednak tak źle jak teraz nie było nigdy. Mam wrażenie, że moje życie w jakimś stopniu się skończyło, choć wiele razy słyszałem, że to tylko pewien etap. 

Najbardziej boli bezsilność. Wiem, że lekarze dokonali amputacji nogi, by ratować mi życie. I powinienem być im wdzięczny, ale… w takiej sytuacji bardzo ciężko znaleźć pozytywy. Nagle mój dom stał się więzieniem, a pokonanie kilku stopni czy schodów wysiłkiem godnym wspinaczki na Rysy. W takich momentach, gdy przez wiele lat żyłeś sam, przyzwyczajony do samodzielności i możliwości, taka zmiana to ogromny cios. 

Niestety, los miał dla mnie więcej nieprzyjemnych niespodzianek… Nie zdążyłem do końca pogodzić się z przerażającą rzeczywistością bez nogi, a we wrześniu 2019 roku przeszedłem rozległy udar mózgu. To, co znów straciłem przez chwilę wydawało się, że przepadło na zawsze. Teraz już wiem, że mogę to odzyskać, ale sam nie mam szans. Potrzebuję wsparcia specjalistów, którzy właściwie od nowa nauczą mnie życia i funkcjonowania w całkiem nowej rzeczywistości… W rzeczywistości, w której często brakuje sił, możliwości. 

Wiem, że nie mogę się poddać, bo wtedy świadomie skażę się na potworne cierpienie. To byłaby katastrofa… Niestety, w moim przypadku rozwiązanie jest właściwie tylko jedno: spróbować znów stanąć na nogi - tym razem nie własne, a przy użyciu specjalistycznej protezy. Zakup wiąże się z wydatkiem - co najmniej kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie mam takich środków, a bez nich nie mam szans na nowy, sprawniejszy początek. Bez tego moja nadzieja z każdym dniem maleje, szanse na to, że wstanę i jeszcze będę mógł sam organizować swoje życie. 

Wiem, że proszę o wiele… ale twoja pomoc to moja jedyna nadzieja!

Dla mnie pokonanie choć jednej przeszkody w tej ciężkiej rzeczywistości jest jak spełnienie największego marzenia. Wierzę, że coś jeszcze na mnie czeka. Chcę wierzyć, że jeszcze nie wszystko stracone. Pomóż mi proszę, daj szansę, którą choroby bezlitośnie odebrały!

Select a tag
Sort by
  • Magda
    Magda
    Share
    PLN 200
  • Jadzia
    Jadzia
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Malinowy Nos
    Malinowy Nos
    Share
    PLN X

    Szkoda, że tak wyszło... Dużo zdrowia!

  • Bożena i Adam
    Bożena i Adam
    Share
    PLN 10,000
  • G
    G
    Share
    PLN 500

This fundraiser is finished. See other Beneficiaries who are waiting for your support.

DonateDonate