

Jestem mężem i ojcem czwórki dzieci❗️Pomóż mi walczyć z nowotworem i ŻYĆ❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, dieta
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, dieta
Fundraiser description
Najtrudniejsza wcale nie jest sama diagnoza – pogodziłem się już z tym, że jestem chory. Najgorsze były słowa, które później usłyszałem od lekarzy „nowotwór nieoperacyjny”... Marzę o jednym: chciałbym jeszcze żyć i cieszyć się codziennością z rodziną – moją ukochaną żoną i czwórką dzieci. Proszę Was o pomoc w walce!
W sierpniu 2023 roku nasze życie przewróciło się do góry nogami, kiedy dowiedziałem się, że choruję na złośliwy nowotwór. Pierwotnym ogniskiem nowotworu jest nerka, jednak zainfekowane zostały kolejne organy – mózg, płuca, ośrodkowy układ nerwowy…

Niestety, ze względu na możliwe niebezpieczne powikłania, nowotwór jest nieoperacyjny i jedyną nadzieją jest na razie immunoterapia. Nie wiem, co przyniesie przyszłość, ale nie tracę nadziei. Największym wsparciem i motywacją są dla mnie dzieci i żona Elżbieta. Liczy się też każde słowo otuchy ze strony znajomych!
Jestem w trakcie chemioterapii – to już kilkanaście cykli... Chemia jest refundowana, jednak muszę także przyjmować leki nierefundowane oraz pokrywać wszystkie wydatki związane z dodatkowymi badaniami i dojazdami. Leczenie jest bardzo wycieńczające – zmagam się z problemami ze strony układu pokarmowego i osłabieniem. Co gorsza, nasza sytuacja finansowa jest bardzo trudna…

Dziś wciąż czekam. Na decyzję, na poprawę, na jakąkolwiek odpowiedź, bo moja przyszłość jest niejasna. Nie jest gorzej, ale nie jest też lepiej. Staram się funkcjonować i żyć normalnie, ale czasem bywają dni, że nie mam sił wstać z łóżka. Na chwilę obecną lekarze sugerują kontynuację leczenia onkologicznego, więc je kontynuuję. I modlę się o poprawę.
Kochani, wierzę w Waszą dobroć i wrażliwe serca! Dziękuję Wam za każdą, choćby najmniejszą formę pomocy w leczeniu. Każdy gest, każda pomoc finansowa, każda modlitwa, ma znaczenie. Razem z Wami mam szansę pokonać piekło, które wtargnęło do naszego życia!
Piotrek