Czy Piotruś kiedyś zobaczy świat? Zawalcz o to z nami!

10 na 10 punktów Apgar - wzruszenie, bezgraniczna radość i całkowita nieświadomość problemów, jakie czyhały na nas tuż za rogiem... Mój niepokój wzbudziły zamglone oczka syna, ale słyszałam, że po kilku dniach to minie, że nie dzieje się nic złego. Na pierwszej wizycie u pediatry zostaliśmy pilnie skierowani do okulisty. Wtedy byłam już pewna, że sytuacja jest poważna! Okulista z naszej miejscowości odesłał nas do innego, w Poznaniu, tam z kolei wysłano nas aż do Londynu, do kliniki specjalizującej się w leczeniu jaskry. Nie jestem w stanie opisać strachu, który czułam, ani niepewności, która mnie zabijała! Co dzieje się z Piotrusiem?! 

Dziś wiem, ale to nie pozwoliło mi odetchnąć z ulgą. Stan rogówki synka się pogarsza. Opasła już teczka historii chorób synka wciąż uzupełniana jest o kolejne kartki, a my nie możemy czekać z założonymi rękami! Wzrok synka jest przerażająco słaby! Pomóż mi go uratować!

Mama