Money box

Pomagam Franiowi

Organizer's avatar
Organizer:Pomagam Z serca

The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.

Nie tak miało być....

Franio walczy z neuroblastomą, rakiem w IV stopniu złośliwości.

Leczenie w Polsce, nie szło tak powinno. Franuś był bardzo słaby, a nowotwór postępował, dając przerzuty i zajmując szpik. Gdy był już na skraju wyczerpania zdecydowaliśmy się szukać ratunku za granicą. Tak trafiliśmy do szpitala w Barcelonie. Gdzie z powodzeniem leczone są dzieci z najcięższymi przypadkami neuroblastomy.

Leczenie szło bardzo dobrze. W krótkim czasie po przyjeździe do Barcelony udało się uzyskać remisję. Franek miał przyjąć terapię przeciwko wznowie, która uchroniła by go przed nawrotem choroby. Niestety nie zdążyliśmy zebrać środków na czas 😔😔😔

 

W grudniu na badaniach kontrolnych okazało się że nowotwór powrócił.  Franio staje do walki ponownie, tym razem nie tylko z neuroblastomą, ale też z roztrzaskanym sercem 💔

Szpital zaproponował nowe leczenie. Najnowocześniejsza chemioimmunoterapia. Obecnie to JEDYNA opcja na uratowanie jego życia. Wszystko jednak zależy od pieniędzy.

Dla mnie jako matki jest to bardzo ciężkie, ale trzeba powiedzieć wprost, że życie Frania uzależnione jest od tego czy zdobędziemy środki na leczenie. Dlatego dziś jeszcze bardziej niż zwykle prosimy Was o pomoc. Każda złotówka, to ratunek dla naszego synka.  Wiemy, że dzięki zebranym środkom Franek przejdzie protokół i wyzdrowieje.


Dziekujemy, że jesteście z nami ❤️

Małgosia Foremna mama Franka

PLN 1,547,348GOAL: PLN 1,531,000
Donated by 37740 people

All funds accumulated in the money box are transferred
directly
to the Beneficiary's account:

Pledge 1.5% of tax

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0229682 Franciszek

Nie tak miało być....

Franio walczy z neuroblastomą, rakiem w IV stopniu złośliwości.

Leczenie w Polsce, nie szło tak powinno. Franuś był bardzo słaby, a nowotwór postępował, dając przerzuty i zajmując szpik. Gdy był już na skraju wyczerpania zdecydowaliśmy się szukać ratunku za granicą. Tak trafiliśmy do szpitala w Barcelonie. Gdzie z powodzeniem leczone są dzieci z najcięższymi przypadkami neuroblastomy.

Leczenie szło bardzo dobrze. W krótkim czasie po przyjeździe do Barcelony udało się uzyskać remisję. Franek miał przyjąć terapię przeciwko wznowie, która uchroniła by go przed nawrotem choroby. Niestety nie zdążyliśmy zebrać środków na czas 😔😔😔

 

W grudniu na badaniach kontrolnych okazało się że nowotwór powrócił.  Franio staje do walki ponownie, tym razem nie tylko z neuroblastomą, ale też z roztrzaskanym sercem 💔

Szpital zaproponował nowe leczenie. Najnowocześniejsza chemioimmunoterapia. Obecnie to JEDYNA opcja na uratowanie jego życia. Wszystko jednak zależy od pieniędzy.

Dla mnie jako matki jest to bardzo ciężkie, ale trzeba powiedzieć wprost, że życie Frania uzależnione jest od tego czy zdobędziemy środki na leczenie. Dlatego dziś jeszcze bardziej niż zwykle prosimy Was o pomoc. Każda złotówka, to ratunek dla naszego synka.  Wiemy, że dzięki zebranym środkom Franek przejdzie protokół i wyzdrowieje.


Dziekujemy, że jesteście z nami ❤️

Małgosia Foremna mama Franka

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20

    Walcz o zdrowie, bo masz wokół siebie wiele miłości

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Iwona
    Iwona
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X