

PILNE❗️ Operacja nie może czekać… Różyczka potwornie cierpi❗️
Fundraiser goal: Operacja w Aschau, pooperacyjne zaopatrzenie ortopedyczne
Fundraiser goal: Operacja w Aschau, pooperacyjne zaopatrzenie ortopedyczne
Fundraiser description
Gdyby nie lockdown i nagminne odwoływanie operacji, nie byłoby problemu. Róża miała być operowana w wieku 2. lat. Operacja doszła do skutku, gdy miała 3,5 roku. Za późno!
Już w 20 tygodniu ciąży wiedziałam, że moja córeczka urodzi się chora. Przy USG wyszła przepuklina oponowordzeniowa, tzw. rozszczep kręgosłupa. Z tego powodu Różyczka przeszła 9. godzinną operację w moim brzuchu. Urodziła się jako wcześniak w 29 tygodniu ciąży.
Radości nie było końca, jednak ciemne chmury dopiero nadciągały. Płyn rdzeniowy wyciekał z rany na pleckach. Róża potrzebowała pilnej reoperacji. Po 2. miesiącach wróciliśmy do domu. W końcu! Mogliśmy spokojnie cieszyć się naszym Skarbem. Jakie ona miała piękne rączki, nóżki, ten zapach słodyczy, niekojarzący się już z salą szpitalną.

To uczucie błogości brutalnie przerwał wynik rezonansu. Usłyszeliśmy, że rdzeń kręgowy wrósł w bliznę. Dostaliśmy termin operacji. Dwukrotnie w drodze do szpitala zadzwonił telefon z wiadomością, że jednak mamy wracać do domu. Wyznaczą inną datę. Mamy czekać. Łącznie dostaliśmy 6 nowych terminów. Operacja odbyła się 1,5 roku po czasie ze strasznymi konsekwencjami.
Rzeczywiście, usunęliśmy skoliozę, która rujnowałaby zdrowie, ale przez tak długi czas oczekiwania Różyczka dostała poważnych przykurczy w kolankach. Na co dzień chodzi z trójnogami, które nazywa swoimi "przyjaciółmi". Na dłuższe odcinki niezbędny jest aktywny wózek inwalidzki, ale boimy się, że niedługo to jedynie ten wózek będzie jej nogami, a "przyjaciele" odejdą w zapomnienie. Jeżeli nie wykonamy pilnej operacji na kolanka moja córeczka nie stanie już nigdy o własnych siłach.

Operacja, do której Różyczka się zakwalifikowała, polega na wprowadzeniu w chrząstkę wzrostu w kolanie płytki w kształcie cyfry 8. W trakcie wzrostu dziecka kolana się prostują, zwalczając przykurcze. Niestety w Polsce taka operacja nie jest refundowana, a jej koszt to dwukrotność sumy, którą podała klinika w Niemczech. Niestety dla nas nadal nieosiągalna.
Różyczka uwielbia śpiewać, rysować, tańczyć, na swój uroczy sposób. Chodzi do przedszkola, gdzie ma koleżanki i przyjaciółki. To radosne, pełne życia dziecko. Kocham ją nad życie! Tak bardzo zależy mi na jej zdrowiu, szczęściu. Nie mamy takich pieniędzy, by opłacić operację w Niemczech oraz zapewnić jej pooperacyjne ortezy. Tyle już wypracowała na rehabilitacji, pozbyła się większości schorzeń wcześniaczych, mogłaby chodzić… Tylko czy zdążymy. Czy zdążymy uzbierać potrzebną kwotę?

Walczymy podczas rehabilitacji z mózgowym porażeniem dziecięcym, u logopedy z niepoprawną wymową. Wytężamy nasze siły, by pomóc córeczce, dlatego dobitnych słów lekarza nie możemy zbagatelizować. Róża potrzebuje pilnej operacji! To jest ten moment! Z dnia na dzień będzie gorzej.
Bardzo proszę Cię o pomoc! Uratuj moją córeczkę przed wózkiem. Tyle radości jej sprawisz. To dzięki Tobie w przyszłości będzie o niebo sprawniejszą nastolatką, a potem kobietą. Jesteś naszą nadzieją! Proszę, pomóż. Każda wpłata się liczy!
Sylwia, mama