Wybuch butli z gazem poparzył 43% mojego ciała! Proszę, pomóż!

Leczenie oparzeń
Ends on: 14 May 2023
Fundraiser description
To były ułamki sekund. W jednej chwili wszystko było normalnie, w drugiej miałem wrażenie, że moje ciało pali się żywcem... Swąd, huk, krzyk i koszmarny ból, który z każdą chwilą był coraz trudniejszy do zniesienia. Jeszcze wtedy nie do końca wiedziałem, co się dzieje, jednak przeczuwałem, że doszło do tragedii, której skutki mogą być koszmarne...
Mam na imię Sebastian, mam 20 lat. W grudniu 2020 roku przeżyłem cudem wypadek, który okazał się tragiczny w skutkach. Wybuch butli z gazem... W rezultacie doznałem poparzeń II i III stopnia. Moje ciało było poparzone w 43%...
Z tamtego okresu niewiele pamiętam. Szpitalny zapach, buczenie urządzeń, dni i noce zlewające się w jedno... I ból, który odbierał zmysły. Trafiłem na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie lekarze walczyli o moje życie. Dziś wiem, że to cud, że przeżyłem... Wtedy z przerażeniem myślałem o przyszłości, czy kiedyś odzyskam sprawność, czy będę mógł ruszać rękami, nogami, jak będę wyglądał...?
Po trzech miesiącach pobytu w szpitalu, z czego połowę spędziłem na oddziale intensywnej terapii, udało mi się wrócić do domu, zostałem wypisany do domu. Blizny, które do tej pory mam na ciele, nie dają mi zapomnieć o tragedii, do której doszło... Nie ma dnia, bym nie myślał o wypadku.
Blizny powstałe na skutek oparzenia wymagają leczenia. Rehabilitacja, żele na blizny, ubrania uciskowe szyte na miarę - to wszystko pochłania ogromne sumy pieniędzy. Mam niesprawną lewą dłoń, ponieważ ogień uszkodził ścięgna i prostownik w palcu.
Nie wiem, ile czasu będzie potrzebne, bym wrócił do zdrowia, nie wiem, czy uda mi się odzyskać sprawność w lewej dłoni, jednak wiem, że nie mogę się poddać, bo jestem na to zbyt młody! Proszę, pomóż mi, by jedna chwila nie przekreśliła reszty mojego życia...
Sebastian