Money box finished
Money box

Po wypadku Wojtek nie chodzi razem Postawmy go na nogi !

The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.

To miał być spokojny dzień. Zasłużony dzień odpoczynku. Słoneczna sierpniowa pogoda zachęciła Wojtka żeby po pracy wybrać się nad rzekę ze znajomymi. Podczas spotkania doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego Wojtek złamał kręgosłup. Szybka interwencja ratowniczego śmigłowca oraz lekarzy uratowała życie naszego syna. Kiedy Wojtek odzyskał świadomość, jednak rzeczywistość różniła się od tej, którą pamiętał sprzed wypadku...

Wojtek obudził się w szpitalu po kilkugodzinnej operacji. Nie miał czucia w nogach. Nie mógł się poruszyć. Nawet palce u dłoni odmawiały mu posłuszeństwa. Wtedy pojawiła się w naszej głowie myśl, że nic już nie będzie takie samo. Wiedzieliśmy, że życie naszego syna w jednej chwili zmieniło się o 180 stopni. Cały czas czuwaliśmy przy Wojtku, staraliśmy się wspierać go w najtrudniejszych momentach. Kiedy wydawało nam się, że najgorsze już za nami, w dniu planowanego wypisu dostaliśmy jednak niespodziewany telefon ze szpitala.

W wyniku problemów z oddychaniem nasz syn został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. To był koszmar, z którego chcieliśmy się jak najszybciej wydostać. Dowiedzieliśmy się, że w płucach Wojtka zebrała się wydzielina, przez którą przestał samodzielnie oddychać. Konieczna była intubacja i podłączenie syna do respiratora. W wyniku intensywnych działań lekarzy udało się oczyścić płuca i Wojtek znowu zaczął samodzielnie oddychać.

Teraz potrzebuje intensywnej i systematycznej rehabilitacji, aby podjąć walkę o swoją sprawność. Tylko wymagające ćwiczenia pod okiem specjalistów są w stanie sprawić, że nasz syn odzyska chociaż częściową samodzielność. Z rehabilitacją wiążą się jednak niewyobrażalne dla nas koszty, dlatego z całych sił prosimy Was o wsparcie. Pomóżcie nam zawalczyć o przyszłość naszego syna. Wiemy, że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zdziałać cuda!

PLN 120Donated by 2 people

All funds accumulated in the money box were transferred
directly
to the target fundraiser:

Pledge 1.5% of tax

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0108555 Wojciech

To miał być spokojny dzień. Zasłużony dzień odpoczynku. Słoneczna sierpniowa pogoda zachęciła Wojtka żeby po pracy wybrać się nad rzekę ze znajomymi. Podczas spotkania doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego Wojtek złamał kręgosłup. Szybka interwencja ratowniczego śmigłowca oraz lekarzy uratowała życie naszego syna. Kiedy Wojtek odzyskał świadomość, jednak rzeczywistość różniła się od tej, którą pamiętał sprzed wypadku...

Wojtek obudził się w szpitalu po kilkugodzinnej operacji. Nie miał czucia w nogach. Nie mógł się poruszyć. Nawet palce u dłoni odmawiały mu posłuszeństwa. Wtedy pojawiła się w naszej głowie myśl, że nic już nie będzie takie samo. Wiedzieliśmy, że życie naszego syna w jednej chwili zmieniło się o 180 stopni. Cały czas czuwaliśmy przy Wojtku, staraliśmy się wspierać go w najtrudniejszych momentach. Kiedy wydawało nam się, że najgorsze już za nami, w dniu planowanego wypisu dostaliśmy jednak niespodziewany telefon ze szpitala.

W wyniku problemów z oddychaniem nasz syn został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. To był koszmar, z którego chcieliśmy się jak najszybciej wydostać. Dowiedzieliśmy się, że w płucach Wojtka zebrała się wydzielina, przez którą przestał samodzielnie oddychać. Konieczna była intubacja i podłączenie syna do respiratora. W wyniku intensywnych działań lekarzy udało się oczyścić płuca i Wojtek znowu zaczął samodzielnie oddychać.

Teraz potrzebuje intensywnej i systematycznej rehabilitacji, aby podjąć walkę o swoją sprawność. Tylko wymagające ćwiczenia pod okiem specjalistów są w stanie sprawić, że nasz syn odzyska chociaż częściową samodzielność. Z rehabilitacją wiążą się jednak niewyobrażalne dla nas koszty, dlatego z całych sił prosimy Was o wsparcie. Pomóżcie nam zawalczyć o przyszłość naszego syna. Wiemy, że wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zdziałać cuda!

Donations

Sort by