Maleńki Staś urodził się bardzo chory! Potrzebuje operacji!

Nasz kochany Staś potrzebuje operacji! Niepokojące diagnozy przychodziły już wtedy, gdy dopiero spodziewaliśmy się synka. Z tygodnia na tydzień były coraz gorsze… Już wtedy wiedzieliśmy i nadal wiemy jedno – dla Stasia zrobimy wszystko, dlatego dziś prosimy o pomoc!

W 12 tygodniu ciąży dowiedzieliśmy się, że synek urodzi się chory z powodu wytrzewienia jelit. Oznacza to, że cześć jelit synka znajdowała się poza jego brzuszkiem! Od 24 tygodnia ciąży stan Stasia pogarszał się. Zabrakło przepływu pomiędzy jelitami znajdującymi się w brzuszku oraz tymi poza nim. Trafiliśmy do szpitala. 

Staś urodził się w 36 tygodniu ciąży i od razu został zoperowany. Lekarze musieli usunąć aż 70% jelita cienkiego. To jednak nie był koniec przykrych niespodzianek. Okazało się, że prawa rączka Stasia jest zdeformowana! Synek ma zrośniętą i wykrzywioną kość przedramienia, w ogóle nie ma barku oraz niektórych mięśni przy ramieniu...

Po operacji usunięcia jelit Staś nie potrafił strawić pokarmu, dlatego lekarze zdecydowali o kolejnym zabiegu. Wciąż szpital, zamiast domu… Ciężki czas pandemii nie sprzyjał odwiedzaniu Stasia. Jako mama mogłam widzieć synka tylko 30 minut dziennie...

Zdecydowaliśmy się przenieść Stasia do innego szpitala, w którym mogłam być z nim przez cały czas.  Lekarze zdecydowali, że niezbędne dla prawidłowego rozwoju Stasia będzie karmienie pozajelitowe. Podczas kolejnej operacji chirurdzy założyli mu cewnik Broviaca. Szpital opuściliśmy, dopiero gdy synek skończył cztery miesiące.

Po ukończonych 7 miesiącach synek miał kolejną operację na jelitach. Tym razem chirurdzy je wydłużali. Teraz jesteśmy w domu, jednak Staś wymaga szczególnej opieki. Zamiast jedzenia są worki żywieniowe, które synek musi mieć podpięte przez 17 godzin na dobę. Codziennie ćwiczymy z synkiem, żeby prawidłowo się rozwijał. Brzuszek Stasia był rozcinany 3 razy, to nie pozostało bez wpływu na jego rozwój. Jesteśmy pod kontrolą logopedy. Jedzenie dla Stasia nie jest czymś naturalnym. Musimy się nauczyć jeść, połykać, gryźć...

Niedługo synka czeka operacja rączki. Jego wada jest bardzo rzadka i trudno było znaleźć chirurga, który podejmie się operacji. Na szczęście dr Paley z Florydy, światowej sławy specjalista, podejmie się operacji!

Niestety koszty z nią związane są ogromne. Do tego dochodzą nam koszty badań, konsultacji i rehabilitacji. Dla nas każda kwota będzie wielkim wsparciem w walce o jak najlepszą przyszłość Stasia! Bardzo prosimy o pomoc.

Rodzice

➡️ Licytacje dla Stasia