

Staś Stępień, 2 years old
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Życie Stasia to nieustanna walka – pomóż mu!
Już w ciąży wiedzieliśmy, że życie Stasia jest zagrożone, w 17. tygodniu doszło do odpłynięcia wód płodowych. Mimo że lekarze nie dawali szans na przeżycie, nasz syn wytrzymał jeszcze 11 tygodni w brzuszku, przychodząc na świat w 28 tygodniu jako skrajny wcześniak z masą urodzeniową 1200 gramów.
Zdawaliśmy sobie sprawę, że ze względu na sytuację w ciąży jego stan będzie cięższy niż innych skrajnych wcześniaków. Niestety przez brak wód płodowych płuca Stasia, mózg oraz oczy oberwały najbardziej. Informacja od lekarza odnośnie obrazu główki była następująca "Staś ma mózg jak plaster miodu, taki podziurkowany" - obszerne leukomalację w częściach mózgu odpowiedzialnych za ruch.
Według neurologów mamy spodziewać się u Stasia czterokończynowego porażenia dziecięcego. Nasz syn z powodu agresywnej postaci retinopatii przeszedł również trzy operacje na oczy w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, które nie dały niestety pożądanego efektu. Ostateczna operacja wykonana w Poznaniu – witrektomia, przyniosła efekty, ale na jak długo też nie wiemy. Na ten moment nie wiemy, jak Staś widzi, wada wzroku wynosi już -9,5, więc jest bardzo duża jak na ten wiek.
Staś jest dzieckiem leżącym, niekontrolującym głowy, nieobracającym się na brzuch, oddycha samodzielnie, powoli zaczyna głużyć. Mimo tego, przez co już przeszedł w życiu, jest bardzo radosny i często się uśmiecha.
Każdego dnia walczymy o poprawę rozwoju Stasia, wierzymy, że odpowiednia i intensywna rehabilitacja sprawi, że będzie mógł w życiu przejść samodzielnie kilka kroków, a może nawet kilkanaście. Codziennie rehabilitacja jest bardzo kosztowna, kolejna kwestia finansowa to turnusy oraz lada moment coraz bardziej potrzebny sprzęt rehabilitacyjny. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotówkę podarowaną dla Stasia oraz przekazanie 1,5 procent podatku w rocznym rozliczeniu.
Rodzice