Urgent!
Sylwek Hutek - main photo

GLEJAK zabija wspaniałego męża i tatę... W Polsce nie ma ratunku❗️POMÓŻ❗️

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt, dostosowanie domu

Fundraiser organizer:
Sylwek Hutek, 46 years old
Głuchołazy, opolskie
Glejak IV stopnia
Starts on: 27 January 2025
Ends on: 30 January 2026
PLN 27,298
DonateDonated by 214 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0773390
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0773390 Sylwester
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Sylwester a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt, dostosowanie domu

Fundraiser organizer:
Sylwek Hutek, 46 years old
Głuchołazy, opolskie
Glejak IV stopnia
Starts on: 27 January 2025
Ends on: 30 January 2026

Fundraiser description

Mój mąż walczy z nowotworem o najwyższym stopniu złośliwości. Glejak wielopostaciowy to nierówny, niesprawiedliwy i zabójczy przeciwnik. Mimo leczenia odrasta, atakuje i odbiera nadzieję. Nasz syn codziennie widzi, jak jego tatę zabija choroba. Błagam Was o pomoc!

Nie wiem, jakie działania muszę podjąć, by zatrzymać z nami Sylwka. Bardzo go kocham i każdego dnia szukam światełka w tunelu. Przeglądam internet w nadziei na znalezienie nowej formy terapii. Niestety, wszystkie one wiążą się z wielokrotnie przekraczającymi nasz budżet wydatkami…

Wszystko zaczęło się od utraty przytomności, którą Sylwek stracił tuż przed powrotem do domu. To Kuba, nasz syn, wezwał pogotowie i do mnie zadzwonił. Gdy usłyszałam: ,,Mamo! Tato jest nieprzytomny!” – od razu zerwałam się do szpitala.

Sylwek chwilową świadomość odzyskał dopiero na SORze. Kolejne dni spędzone na oddziale były koszmarem. Z mężem nie było kontaktu, leki nie działały, a lekarze byli bezradni… Po wykonaniu rezonansu przyszła diagnoza, która zwaliła nas z nóg – GUZ MÓZGU! Nasz świat się zawalił!

Nie mogłam w to uwierzyć… Przecież Sylwek był okazem zdrowia. Na nic się nie skarżył, nic go nie bolało. Nigdy nie chorował i zawsze tryskał energią, ciesząc się życiem. Po badaniach okazało się, że to glejak wielopostaciowy IV stopnia… Najgorsza z możliwych diagnoz.

Gdy Sylwek trafił na stół operacyjny, czułam przerażający strach. Lekarze zapewniali mnie, że będzie dobrze, bo guz został usunięty w całości. Zaplanowano radioterapię i chemioterapię. Mijały tygodnie walki o powrót do zdrowia. Sylwek się nie poddał. Wiedział, że musi walczyć – dla siebie, dla mnie i dla naszego dziecka. 

Dzielnie przechodził wyczerpujący proces rehabilitacji do momentu nadejścia koszmaru każdej walczącej z nowotworem osoby – WZNOWY. To wtedy Sylwek traci wzrok, czucie w nogach, upada. Traci równowagę i ciężko jest się z nim porozumieć. Zapomina słów, mówi niewyraźnie… Potrzebuje pomocy we wszystkich podstawowych czynnościach. Potworny ból i złe samopoczucie odbiera nam nadzieję.

Za mężem kolejne zabiegi. Wszystkie niewystarczające. Guz jest rozlany i nie da się usunąć go w całości. Ostatnia wznowa jest nieoperacyjna, a jej lokalizacja zagraża życiu Sylwka…

Najgorsze są pojawiające się niespodziewanie ataki. To one powodują obrzęk mózgu. Mąż nagle traci świadomość, a bez wezwania karetki i pobytu w szpitalu nie jest w stanie jej odzyskać.

Sylwek chce żyć i patrzeć, jak nasz syn dorasta. Choć jego wola walki jest wielka i dzielnie znosi wszystkie przeciwności, choroba każdego dnia go wyniszcza, a leczenie jest niesamowicie drogie... Leczenie, rehabilitacja i całkowita niezdolność do pracy pochłonęła wszystkie nasze oszczędności…

Sama nie daję już rady. Łączę pracę z opieką nad mężem i synem. Każdego dnia szukam nowoczesnych, zagranicznych terapii. Mój Sylwek jest wszystkim, co mam. Kocham go i zrobię wszystko, by go uratować. Błagam Was o pomoc. Ocalcie mojego męża!

Ewelina

Select a tag
Sort by
  • Ewa
    Ewa
    Share
    PLN X

    Bądź silny!

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 200
  • OD SĄSIADÓW Z POD 4
    OD SĄSIADÓW Z POD 4
    Share
    PLN 500

    TRZYMAMY KCIUKI

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Marta
    Marta
    Share
    PLN 100

    Zdrowia Hucio 🙏🏼

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 500