Tylko pilna operacja uratuje Szymka przed wózkiem❗️Potrzebne wsparcie!

Szymek ma zaledwie 5 lat, a przeszedł już więcej niż niejeden dorosły. Przyszedł na świat jako skrajny wcześniak i od pierwszych chwil walczył o każdy oddech. Zdiagnozowano u niego zespół zaburzeń oddychania, niewydolność oddechową, dysplazję oskrzelowo-płucną, niedokrwistość, żółtaczkę… Kilka godzin po narodzinach doznał wylewu IV stopnia do mózgu. 

Rozpoczęliśmy rehabilitację i różne terapie, jednak mimo upływu czasu Szymek nie robił żadnych postępów. Gdy miał nieco ponad roczek dowiedzieliśmy się, że cierpi na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe spastyczne i małogłowie.

Od tamtej pory codziennie ćwiczymy, aby jego ciało nie poddawało się chorobie. W maju tego roku przeszedł bardzo poważny zabieg – selektywną rizotomię grzbietową (SDR). Operacja ta rozluźniła jego napięte mięśnie i dała mu szansę na większą samodzielność: na nowo uczy się raczkować, siadać i stawiać pierwsze kroki według prawidłowych wzorców.

Niestety, pojawiły się kolejne problemy. Podczas ostatniego turnusu rehabilitacyjnego okazało się, bioderka naszego synka są zagrożone! Szymek potrzebuje pilnej operacji obustronnej hemiepifizjodezy głowy kości udowej. To zabieg, który zatrzymuje deformację stawów biodrowych i chroni przed ich bolesnym zwichnięciem.

Lekarze nas ostrzegli, że czekanie w kolejce na NFZ trwa minimum 1,5 roku! To dla nas zdecydowanie za długo. Każdy miesiąc zwłoki zwiększa ryzyko nieodwracalnych zmian i przyszłego kalectwa.

Aby nie tracić czasu, zdecydowaliśmy się na leczenie w Paley European Institute. To specjalistyczny ośrodek ortopedii i rehabilitacji, w którym dzieci z najtrudniejszymi przypadkami uzyskują kompleksową pomoc i nowoczesne metody leczenia.

Niestety, koszt operacji jest ogromny. Choć robimy wszystko, aby uratować zdrowie naszego dziecka – koszt kolejnego etapu leczenia przekracza nasze finansowe możliwości. Ponadto po operacji konieczna będzie długotrwała rehabilitacja i specjalistyczne turnusy, które są niezbędne, aby efekty operacji nie poszły na marne. 

Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie. Dziś znów potrzebujemy Waszej pomocy. Każda złotówka, każde udostępnienie, każde dobre słowo przybliży nas do celu i da Szymkowi szansę na życie bez bólu i wózka inwalidzkiego. Prosimy, pomóżcie!

Rodzice Szymka