

Mój syn ma nie jedną, ale dwie diagnozy! To prawdziwe wyzwanie dla nas obojga! Pomóż nam!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
My jako rodzice czasami nie chcemy dopuścić do siebie myśli, że nasze dziecko jest inne. Nie chcemy zaakceptować tego, co i tak codziennie widzimy. Lecz kiedy diagnoza wreszcie przychodzi – czujemy swego rodzaju ulgę. Przecież zawsze wiedzieliśmy.
Mój syn dostał diagnozę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. To wychowawczyni zasugerowała skierowanie go na badania. Zaobserwowała, że Szymon ma trudności w nauce, że łatwo się rozprasza i nudzi. Zdarzało mu się wstawać i chodzić po klasie. Na wizytę w poradni czekaliśmy pół roku. Badania trwały trzy tygodnie, nim wreszcie usłyszeliśmy wyniki: spektrum autyzmu i ADHD.
Było to dla mnie trudne do przyjęcia, ale jednocześnie dało mi jasną odpowiedź na niewypowiedziane pytania. Zdawałam sobie sprawę z tego, że Szymon rozwija się i zachowuje inaczej niż zazwyczaj dzieci w jego wieku. Cieszyłam się, że wreszcie wiem, co mu jest, i mogę podjąć odpowiednie kroki.
Niestety czasami trudno się z nim porozumieć. Nie zawsze chętnie wykonuje polecenia. Woli, gdy wszystko idzie po jego myśli. Nie do końca potrafi radzić sobie z emocjami. Nie rozumie swoich uczuć, zwłaszcza złości. Nie wie, jak poprawnie ją okazywać.

Szymon jest dynamicznym dzieckiem. Lubi bawić się samochodami i oglądać swoich ulubionych twórców internetowych. Dzięki lekom widać poprawę jego zachowania w szkole, łatwiej się skupia. Choć podejmuje próby kontaktu z rówieśnikami, nadal niełatwo mu nawiązać bliższe relacje. Woli towarzystwo dorosłych.
Jest jeszcze mały, dlatego to najlepszy czas, żeby działać. Odpowiednie terapie i zajęcia, jak TUS czy biofeedback, pomogą mu w problemach z regulacją emocji. Szymon ma szansę na odnalezienie swojego rytmu, a w przyszłości samodzielne życie w równowadze.
Połączenie spektrum autyzmu z nadpobudliwością psychoruchową to wyzwanie dla rodzica. Szymon potrzebuje kosztownej terapii EEG biofeedback, a także stałej opieki neurologicznej. Chcę zapewnić mojemu synowi możliwie jak najlepsze warunki do rozwoju. Pragnę sprawić, że otaczająca go, trudna codzienność stanie się choć odrobinę łatwiejsza do zrozumienia. Szymon to słodki chłopiec. Jest zagubiony, ale naprawdę wierzę, że można mu skutecznie pomóc.
Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie. Każdy gest życzliwości pomoże mi zapewnić Szymonowi ciągłość terapii i specjalistycznej opieki, bardzo potrzebnych na tym etapie jego rozwoju. Jeśli zechcecie być częścią tej drogi – będę niezmiernie wdzięczna. Każde wsparcie, udostępnienie i dobre słowo mają dla nas ogromne znaczenie!
Paula, mama Szymona