Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

❗️Guz mózgu, udar, a potem wypadek... Dość już krzywd Tomka - pomocy!

Tomek Albin

❗️Guz mózgu, udar, a potem wypadek... Dość już krzywd Tomka - pomocy!

Donate via text

to 75365
Text 0088609
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now
Fundraiser goal:

rehabilitacja Tomka w specjalistycznym ośrodku

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Tomek Albin, 39 years old
Banie, zachodniopomorskie
guz mózgu, stan po udarze mózgu, cukrzyca typu 2
Starts on: 29 October 2020
Ends on: 09 August 2023

Fundraiser description

Oddałbym wszystko, żeby tylko Tomek nie zaznał już więcej krzywd. To, ile przeżył, ile wycierpiał, trudno opowiedzieć, a co dopiero pojąć. Jesteśmy zmęczeni, wykończeni tym piekłem, które zgotował nam los... Guz mózgu. Udar. Wypadek... Ile jeszcze tragedii nas czeka? Zasypiam, bojąc się, co przyniesie jutro...

Tomek stracił wzrok, gdy miał 3 latka. Guz mózgu... Był malutkim dzieckiem, kiedy przyszło mu zmierzyć się ze śmiercią. Walkę o życie udało mu się wygrać, pozostawiła na nim jednak okrutne piętno. Skazała na życie w ciemności.

Przez pewien czas było wszystko dobrze. Tomek cieszył się życiem, jeździł z naszą mamą na wycieczki, szkolenia. Poruszał się o lasce, cieszył życiem, uśmiechał. Wszystko robił sam, nie potrzebował opieki. Mimo swoich chorób Tomek był samodzielny i aktywny. Wtedy przyszedł 2018 rok, który zniszczył wszystko. Brat przeszedł udar mózgu. Cała jego lewa strona ciała stała się bezwładna...

Tomek Albin

Wiedzieliśmy, że nie możemy się poddać. Wspólnie z mamą znaleźliśmy oddział rehabilitacyjny, w którym mieli pomóc Tomkowi. To zdarzyło się tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Brat niał wyjść na przepustkę, spędzić ten czas z nami w domu. Ma tylko mamę i mnie. Bardzo się cieszył, odliczał każdy dzień, każdą minutę do spotkania z nami. Niestety się nie doczekał...

W szpitalu zdarzył się wypadek, który drastycznie pogorszył jego stan. Tomek doznał urazu głowy. Uderzył głową o posadzkę, pękła mu kość. Tak go pilnowano... Święta spędziliśmy przy jego łóżku... Nie było kolęd, wigilijnego stołu, radości... Tylko szpital i strach o życie Tomka. Czekały go 3 poważne operacje, lekarze przygotowywali nas na to, że nie może przeżyć... Że to są chwile, kiedy widzimy go po raz ostatni.

Tomkowi udało się przeżyć, ale jego stan był bardzo ciężki... Nie mówił, nie chodził, trzeba było go przebierać, kąpać, karmić... Usunięto mu kość w głowie. Szpital nie chciał go przyjąć, prognozowano, że Tomek będzie "warzywem"... Ufaliśmy specjalistom, a oni zaniedbali Tomka. Doszło do wylewu krwi do mózgu. Kolejną operację, już w innym szpitalu, brat zniósł bardzo ciężko. Był o włos od śmierci, cudem udało się go uratować.

Tomek Albin

Nie chcąc narazić brata na kolejne zaniedbanie ze strony służby zdrowia, postanowiliśmy zabrać go do domu. Uznaliśmy, że to jedyny sposób, bo w szpitalu po prostu umrze. Zaaranżowaliśmy z mamą życie tak, żeby poświęcić je opiece nad Tomkiem... Brat wymaga opieki 24 godziny na dobę. Ktoś z naszej dwójki jest przy nim cały czas.

Jest ciężko. Bardzo... W domu od dwóch lat jest płacz. Staramy się, jak możemy, każdy grosz poświęcamy na leczenie i rehabilitację Tomka... Wszystko, żeby niczego mu nie brakowało. Teraz Tomek siedzi, mówi pojedyncze słowa, niestety wciąż nie chodzi.

Tomek wymaga leków i kosztownej rehabilitacji. Robię co w mojej mocy, aby zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje, ale to wciąż kropla w morzu... Dlatego proszę o Twoją pomoc. Tak bardzo pragnę, aby moja mama i brat znów mieli uśmiech na twarzy... Chciałbym spojrzeć mu w oczy i ze spokojem obiecać, że wszystko będzie dobrze. Chciałbym mieć pewność, że mu pomogę. Oddałbym bratu wszystko, nawet życie, byle by już nie musiał cierpieć. 

Proszę, błagam, nie bądź obojętny na jego los...

Brat Tomka, Ernest

Tomek Albin

➡️ Pomoc dla Tomka - licytacje na Facebooku

Donate via text

to 75365
Text 0088609
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers