Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Walczę o codzienność. Obiecałam bratu, że nie opuszczę go w chorobie!

Tomasz Lewandowski
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Przystosowanie łazienki do potrzeb osoby niepełnosprawnej

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Tomasz Lewandowski, 45 years old
Ciechocin, kujawsko-pomorskie
Porażenie mózgowe, zapalenie opon mózgowych
Starts on: 26 August 2020
Ends on: 04 February 2022

Fundraiser result

Pragnę z całego serca podziękować Drogim Darczyńcom za każdą wpłatę, to dzięki Wam nasza łazienka została przystosowana do tak bardzo niepełnosprawnej osoby, jaką jest mój brat. Niech Dobry Bóg Błogosławi Wam w każdym dniu.

Dziękuję. 

Wioleta Lewandowska, siostra i  opiekun prawny Tomasza. 

Tomasz Lewandowski



 

Fundraiser description

Zawsze w życiu ktoś jest przy tobie, a dopóki masz go na wyciągnięcie ręki nic ci nie grozi. Niestety, z dnia na dzień z Tomkiem jest coraz gorzej, do tego stopnia, że nie jest w stanie samodzielnie sięgnąć po szklankę wody. I choć jestem jego wsparciem, mi również zaczyna brakować sił… Co jeśli ja zawiodę? Boję się…

Tomek jest moim starszym bratem. Z założenia miał się mną opiekować, mieliśmy razem iść przez życie… Niestety, plany i oczekiwania rzadko idą w parze z rzeczywistością. W naszym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana, bo ja właściwie od zawsze obserwuję jak Tomek zmaga się z ograniczeniami, jak pokonuje kolejne bariery. Bezsilność w niektórych sytuacjach jest aż nazbyt bolesna. Stojąc obok niego czasem mam ochotę uciec i schować się gdzieś poza zasięgiem. Poza jego bólem i cierpieniem… Niestety, nie mam na to szansy. Nie mogę porzucić rodziny, która potrzebuje mojej pomocy. 

Tomasz Lewandowski

Pozostaje nam tylko walka - o każdą najmniejszą umiejętność, o to, by codziennie pokonywać bariery i wyzwania, jakie stawia przed nami choroba.

Do niedawna było stabilnie, ale kilka lat temu stało się coś, co całkowicie zmieniło naszą rzeczywistość. Przez zapalanie opon mózgowych i porażenie mózgowe, stan Tomasza bardzo się pogorszył. Do tego stopnia, że stał się całkowicie zależy od innych… A właściwie to ode mnie. Poczucie bezradności czasem aż pali od środka. Czasem odbiera nadzieję, a tej stracić nie możemy! 

Codzienna, całodobowa opieka nad Tomaszem sprawiła, że mój organizm zaczął się buntować. Wbrew pozorom to ogrom pracy i obciążenie, któremu niekiedy ciężko podołać. Dostałam pierwszy sygnał ostrzegawczy, sama musiałam poddać się operacji, a przede mną jeszcze rehabilitacja. Tymczasem mój brat zamknięty w czterech ścianach nie może sam czekać na każdy mój powrót, nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie czy odpoczynek. Muszę działać! Dla siebie, dla nas! 

Tomasz Lewandowski

Obecnie największą barierą jest nasz dom. Tomek żyje właściwie przykuty do łóżka. Wyjście do łazienki jest już ogromną wyprawą. Nie mam warunków, nie mam przestrzeni, a remont to koszty, których nie jestem w stanie pokryć samodzielnie. Jedyne, co mam to nieskończone chęci do opieki nad Tomkiem. Zrobię wszystko, żeby nie musieć oddawać go do specjalistycznej placówki. By zapewnić mu to, co najważniejsze potrzebujemy środków na to, by małe mieszkanko przystosować do potrzeb osoby niepełnosprawnej. Likwidacja kolejnych barier da nam możliwość prowadzenia życia, o którym teraz możemy marzyć. 

Nie jest mi łatwo prosić o pomoc, ale brak mi sił. Strasznie boję się, że go zawiodę, że nie dotrzymam danych obietnic. Wierzę, że pomożesz. Wierzę, że dasz nam szansę zacząć wszystko na nowo. Pokonać bariery postawione przez chorobę, a słabości przekuć w nowe siły do działania. Proszę, nie bądź obojętny!

Wioleta, siostra Tomka

This fundraiser is finished. You can support a current fundraiser.

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers