Fundraiser finished
Tomasz Czuper - main photo

Jak to jest czuć, że życie się skończyło? Przywróćmy Tomkowi nadzieję!

Fundraiser goal: Półroczna intensywna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku

Fundraiser started by:
Tomasz Czuper, 27 years old
Wolica, małopolskie
Stan po wypadku: paraliż od klatki piersiowej w dół
Starts on: 24 July 2018
Ends on: 30 December 2021
PLN 145,429(100.08%)
Donated by 14457 people

Fundraiser goal: Półroczna intensywna rehabilitacja w specjalistycznym ośrodku

Fundraiser started by:
Tomasz Czuper, 27 years old
Wolica, małopolskie
Stan po wypadku: paraliż od klatki piersiowej w dół
Starts on: 24 July 2018
Ends on: 30 December 2021

Fundraiser description

Gdyby tylko można było cofnąć czas… Przecież Tomek jest jeszcze taki młody, całe życie było przed nim. Dlaczego to właśnie mu się przydarzyło? Te pytania powracają jak bumerang i nie pozwalają zapomnieć tego tragicznego dnia. W wypadku samochodowym nasz Tomek prawie stracił życie… Dziś walczy o powrót do niego. W imieniu całej rodziny bardzo proszę o pomoc - Tomek bardzo chce wyzdrowieć…

Dwa miesiące temu, dokładnie 7 czerwca, nasz świat się zatrzymał. Był czwartek, cała rodzina szykowała się do sobotniego ślubu i wesela kuzyna Tomka. On sam już nie mógł się doczekać! Ostatnie, co mi powiedział przed wypadkiem, to było: “Ciociu! Ale będziemy tańczyć!”. Nie wiedział, że nie będzie na weselu, że nie zatańczy już nigdy więcej…

Tomasz Czuper

Tamtego dnia Tomek nie dojechał do domu… Zaledwie kilometr wcześniej dopadło go przeznaczenie, obdarło z normalności, zabierając radość życia, plany, marzenia i zdrowie… Wcześniej łatali dziury w jezdni, która posypana piaskiem była niebezpieczna. Chwila nieuwagi, wysoki krawężnik i ten przeklęty słup, który musiał tam stać… Nagle Tomek znalazł się w innej rzeczywistości - karetka, oddział ratunkowy, śpiączka farmakologiczna. Dwa dni później było wesele, ale nikomu nie było do śmiechu… Zamiast cieszyć się tamtym dniem, wszyscy mówili o naszym Tomku, zadając tylko jedno pytanie - co będzie dalej? Czy przeżyje?

Przez pierwszy tydzień w szpitalu, do którego trafił Tomasz, nie robili nic. Wywalczyliśmy przeniesienie do Krakowa. Dopiero tam zrobili badania i okazało się, jak poważnych obrażeń doznał… Cały impet uderzenia przyjęła głowa, zupełnie jak tarcza. Nie wiadomo było jednak, jak wielkie zmiany zaszły i czy spustoszenie wywołane rozległym urazem pozwoli mu jeszcze kiedyś normalnie żyć... Lekarze zdiagnozowali u Tomka silne stłuczenie rdzenia kręgowego na odcinku C4i C5, na skutek czego pozostaje sparaliżowany od klatki piersiowej w dół. Przeszedł skomplikowaną operację złamanego trzonu kręgu oraz obrotnika. Cud sprawił, że nie zginął…

Mając 20 lat wydaje się człowiekowi, że jest niezniszczalny, że przed nim długie i szczęśliwe życie. Jeszcze nie tak dawno Tomek miał tyle marzeń i mógł czerpać z życia pełnymi garściami… Wszystko zmieniła chwila, ułamek sekundy, który pokazał, jak kruche jest życie. Teraz nie może wstać, sam iść do toalety, nie może nawet umyć zębów. To paradoks, że wszystko co umiemy, można stracić zaledwie w ciągu sekundy, a odzyskanie tego trwa latami…

Tomasz Czuper

Gdy Tomek obudził się ze śpiączki, byliśmy przy nim. Musieliśmy przekazać mu straszne informacje: że jest niepełnosprawny, sparaliżowany, że nigdy nie odzyska pełni zdrowia i czeka go długa, bolesna i ciężka walka. Był załamany… Powiedział, że lepiej byłoby umrzeć… Rozmawialiśmy z nim długo, tłumaczyliśmy, aż w końcu dostrzegliśmy iskierkę dawnego Tomka - tego walecznego, silnego chłopaka. Doszedł do wniosku, że będzie walczył, że chce żyć, bo przecież właśnie dostał drugą szansę od losu. Od tamtej chwili robimy wszystko, by mu pomóc!

Od wypadku mijają dwa miesiące. Tomek przeżył, ale choć nie jest kolejną liczbą w policyjnych statystykach tych, którzy zginęli, to jego życie w pewnym sensie się skończyło. Dawne, szczęśliwa, beztroskie, którego - póki się je ma - nie doceniamy. Tomek żyje, o resztę trzeba mocno walczyć. Ma pasje i nadzieje na przyszłość. Jeszcze niedawno kochał grać w piłkę nożną, dotąd poświęcał temu wolne chwile. jego drugą pasją było lakiernictwo - potrafił malować samochody, tworząc prawdziwe arcydzieła! Nigdy nikomu nie odmówił pomocy…

Wypadek zabrał Tomkowi zdrowie i samodzielność, a podarował ból, smutek i bezradność. Aby kiedykolwiek mógł odzyskać chociaż część życia sprzed wypadku, konieczna jest długa i żmudna rehabilitacja, ciężka i intensywna praca, systematyczne ćwiczenia i wola walki - tej na szczęście póki co nie brakuje. Niestety, taka rehabilitacja kosztuje po kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie. Robimy wszystko, co w naszej mocy, ale nie jesteśmy w stanie unieść wszystkich kosztów leczenia... Dzisiaj prosimy o pomoc dla Tomka - dajmy mu szansę, bo tak niewiele potrzeba do szczęścia, a każda złotówka przybliża do powrotu do zdrowia.

Tomasz Czuper

Wierzymy, że z Twoją pomocą Tomek znów postawi samodzielny krok. Teraz to jest jego własny poligon, na którym może kontynuować cud, który już się rozpoczął. Mógł nie żyć, a jest, uśmiecha się, ma wolę walki i swoje własne starcia, które stara się zwyciężyć! Prosimy, bądź z nim w tej trudnej walce...

Bożena, ciocia Tomka

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100

    Jeszcze staniesz na nogi!

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 519

    Trzymam kciuki! Będzie dobrze!

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Małgorzata
    Małgorzata
    Share
    PLN 25
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50

This fundraiser is finished. See other Beneficiaries who are waiting for your support.

DonateDonate