Tomasz Ptasiński - main photo

Jedna decyzja odmieniła całe życie...

Fundraiser goal: Zakup przystawki elektrycznej do wózka inwaldzkiego

Fundraiser organizer:
Tomasz Ptasiński, 35 years old
Gdańsk, pomorskie
Stan po złamaniu kręgosłupa, porażenie wiotkie kończyn dolnych i dystalnie kończyn górnych
Starts on: 13 September 2023
Ends on: 21 December 2025
PLN 636(3.1%)
13:31:45 leftStill needed: PLN 19,882
DonateDonated by 13 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0342444
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0342444 Tomasz
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Tomasz a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Zakup przystawki elektrycznej do wózka inwaldzkiego

Fundraiser organizer:
Tomasz Ptasiński, 35 years old
Gdańsk, pomorskie
Stan po złamaniu kręgosłupa, porażenie wiotkie kończyn dolnych i dystalnie kończyn górnych
Starts on: 13 September 2023
Ends on: 21 December 2025

Fundraiser description

W momencie, gdy próbowałem wypłynąć na powierzchnię – dotarło do mnie, co tak naprawdę się stało. Wszystkie kończyny odmawiały mi posłuszeństwa. Uratowała mnie moja narzeczona, która dostrzegła, że się nie wynurzyłem. Gdyby nie ona, pewnie bym utonął... 

Rok temu, tego feralnego dnia, podczas rodzinnego urlopu nad wodą, podjąłem decyzję, której skutki będę odczuwać już do końca życie. Skoczyłem do wody, niestety zbyt płytko.

Gdy leżałem na plaży i czekałem na karetkę, wiedziałem już jak teraz będzie wyglądać moje życie. Zostałem zabrany do szpitala, lecz nikt nie miał tam dla mnie dobrych wiadomości. Segment C5 w moim kręgosłupie był całkowicie roztrzaskany, rdzeń mocno uszkodzony. Byłem sparaliżowany. Od razu zostałem przewieziony na stół operacyjny. Moje życie zmieniło się w ciągu sekundy, przez jedną, zbyt pochopnie podjętą decyzję…

W szpitalu spędziłem kolejno 3 tygodnie na oddziale neurochirurgii, 4 miesiące na oddziale rehabilitacyjnym i miesiąc na pulmonologii. W międzyczasie bowiem nabawiłem się wielu problemów zdrowotnych, związanych z pobytem w szpitalu i leżącym trybem. Przeszedłem ciężkie zapalenie płuc, covid, infekcje bakteryjne, zakrzepicę i zatorowość płucną. Kolejne problemy spadały na mnie jak niekończąca się lawina. 

Na szczęście w tym trudnym czasie miałem wsparcie narzeczonej, synka, reszty rodziny i przyjaciół. To oni dawali motywację, by walczyć dalej i się nie poddawać.

W sierpniu minął rok od wypadku. Rok, w którym uczyłem się życia na nowo. Starałem się pogodzić z nową rzeczywistością, ale też bardzo ciężko ćwiczyłem, aby odzyskać jak największą sprawność. Dzięki temu, choć poruszam się na wózku, to odzyskałem sprawność w rękach i mam ogromne szanse na powrót do pracy i swojej pasji.

Na zewnątrz ostatni raz byłem w lutym, gdy karetka zabierała mnie do szpitala. Obecnie mieszkam na II piętrze w bloku, w którym nie ma windy. Na szczęście pod koniec miesiąca wraz z narzeczoną i synkiem przenosimy się do specjalnie dostosowanego mieszkania, które ułatwi moje codzienne funkcjonowanie. Niestety, abym mógł samodzielnie poruszać się poza domem i wrócić do pracy, niezbędna jest przystawka do wózka inwalidzkiego.

Przed wypadkiem zajmowałem się produkcją mebli. Jeżeli uda się uzbierać kwotę potrzebną na przystawkę, będę mógł wrócić do pracy, zająć się projektowaniem mebli i kierowaniem zespołem.

Niestety jest to sprzęt bardzo kosztowny. Przez rok moich ciężkich zmagań i walki o powrót do zdrowia, wydaliśmy około 100 tysięcy na intensywną rehabilitację, dzięki której jestem osobą zdolną do pracy. Mam w sobie ogrom motywacji i chęci, nie poddaję się, bo mam dla kogo żyć.

Jestem jednak zmuszony prosić Państwa o pomoc. Mam dopiero 32 lata i całe życie przed sobą. Nie mogę sprawić, aby jeden błąd przekreślił moje szanse na szczęśliwą przyszłość. Wierzę, że otworzycie dla mnie swoje serca. A dobro na pewno do Was wróci.

Tomek

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 2
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Budzyński
    Budzyński
    Share
    PLN 1
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 1