

W drodze do sprawności nie można się zatrzymać
Fundraiser goal: Roczna intensywna rehabilitacja, sprzęt do rehabilitacji
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Roczna intensywna rehabilitacja, sprzęt do rehabilitacji
Fundraiser description
Boję się, że kiedyś zapyta mnie, dlaczego jest chory, dlaczego wciąż cierpi... Boję się, bo, mimo że tego pytania nie potrafię wyrzucić z głowy, to wciąż nie znalazłam na nie odpowiedzi. Wychowuję samotnie niepełnosprawnego syna, jego trójkę rodzeństwa i po prostu nie daję już rady. Stąd ta zbiórka i mój apel o wsparcie.
Tytus ma 4 lata, urodził się zbyt wcześnie, bo w 33. tygodniu ciąży. Jego siostra bliźniaczka zdrowo się rozwija, jednak Tytus za swoje wcześniactwo wciąż płaci... Codziennie obserwuję moje maluchy i widzę tę różnicę, która każdego dnia między nimi się powiększa. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby była jak najmniejsza, ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć bez ogromnych nakładów finansowych.
Synek ma zdiagnozowane mózgowe porażenie dziecięce i opóźnienie umysłowe. W wieku 4 lat wciąż mówi tylko pojedyncze wyrazy, porozumiewa się za pomocą gestów i wskazując na przedmioty paluszkami. Niedawno dzięki katorżniczej pracy na rehabilitacji synek postawił swój pierwszy krok! Co prawda przy chodzeniu potrzebuje asekuracji, jednak postępy dają nam siłę do dalszej walki!
Niezbędna jest stała współpraca z rehabilitantem, specjalistą od sensoryki, logopedą oraz psychologiem. Terapia generuje jednak ogromne koszty. Koszty, których sama nie jestem już w stanie ponosić. Nie jest mi łatwo wyciągać rękę o pomoc, ale nie mam wyjścia. Muszę to zrobić dla mojego synka. On tak bardzo tego potrzebuje. Wierzę w Twoje wsparcie i hojne serce.
Małgorzata - mama
