Walczymy o życie dziecka

The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.
❗DRAMATYCZNY STAN DZIECKA❗
Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia.
"Nie mamy pieniędzy na ratowanie życia naszego synka!
Błagamy, pomóżcie nam, to dziecko już tyle przeszło...

Artemek ma dopiero cztery latka. Ledwo zaczął poznawać świat, a on już pokazuje mu to, co najgorsze ma do zaoferowania. Cierpienie, ból, strach... Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia. Niezwykle rzadki i agresywny...
,,Niedowierzanie miesza się z lękiem. Nie mogę w nocy spać, moje myśli bombardują mnie o każdej porze. Guz został już wycięty, lecz badania histopatologiczne wykazało, że ogromna walka dopiero przed nami.

Leczenie jest niebotycznie drogie. Kosztorysy opiewają na kwoty kilkuset tysięcy złotych, a każdy dzień jest jak rosyjska ruletka, której stawką jest zdrowie i życie mojego maleńkiego synka. Sami nie damy rady zabezpieczyć finansowo jego leczenia, dlatego błagam o wsparcie. Nigdy nie pogodzę się z tym, że dostępne leczenie nie będzie nam dane z powodów finansowych.
Artemek otrzymał ogromną, jak na swój wiek dawkę promieniowania! Wytrzymał, przeżył, ale leczenia nie można przerwać! Jeśli teraz zakończymy terapię ostatniej szansy, mój synek będzie jedynie czekał na śmierć!, dlatego błagam o pomoc, jako matka dziecka, które walczy o wszystko, co ma – o życie!"
Link do licytacji: https://m.facebook.com/groups/458821829070329/?ref =share
All funds accumulated in the money box are transferred
directly to the target fundraiser:
Pledge 1.5% of tax
Pledge 1.5% of tax
❗DRAMATYCZNY STAN DZIECKA❗
Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia.
"Nie mamy pieniędzy na ratowanie życia naszego synka!
Błagamy, pomóżcie nam, to dziecko już tyle przeszło...

Artemek ma dopiero cztery latka. Ledwo zaczął poznawać świat, a on już pokazuje mu to, co najgorsze ma do zaoferowania. Cierpienie, ból, strach... Atypowy teratoidalny guz mózgu IV stopnia. Niezwykle rzadki i agresywny...
,,Niedowierzanie miesza się z lękiem. Nie mogę w nocy spać, moje myśli bombardują mnie o każdej porze. Guz został już wycięty, lecz badania histopatologiczne wykazało, że ogromna walka dopiero przed nami.

Leczenie jest niebotycznie drogie. Kosztorysy opiewają na kwoty kilkuset tysięcy złotych, a każdy dzień jest jak rosyjska ruletka, której stawką jest zdrowie i życie mojego maleńkiego synka. Sami nie damy rady zabezpieczyć finansowo jego leczenia, dlatego błagam o wsparcie. Nigdy nie pogodzę się z tym, że dostępne leczenie nie będzie nam dane z powodów finansowych.
Artemek otrzymał ogromną, jak na swój wiek dawkę promieniowania! Wytrzymał, przeżył, ale leczenia nie można przerwać! Jeśli teraz zakończymy terapię ostatniej szansy, mój synek będzie jedynie czekał na śmierć!, dlatego błagam o pomoc, jako matka dziecka, które walczy o wszystko, co ma – o życie!"
Link do licytacji: https://m.facebook.com/groups/458821829070329/?ref =share