Urgent!
Yurii Haidash - main photo

Walczę dla niej❗️Pomóż wygrać z nowotworem❗️

Fundraiser goal: Leczenie onkologiczne

Fundraiser started by:
Yurii Haidash, 66 years old
Kałusz
Nowotwór złośliwy nerki z wyjątkiem miedniczki nerkowej z przerzutami do trzustki i płuc
Starts on: 4 August 2025
Ends on: 5 February 2026
PLN 2,011(3.15%)
Still needed: PLN 61,819
DonateDonated by 55 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0827931
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Fundraiser goal: Leczenie onkologiczne

Fundraiser started by:
Yurii Haidash, 66 years old
Kałusz
Nowotwór złośliwy nerki z wyjątkiem miedniczki nerkowej z przerzutami do trzustki i płuc
Starts on: 4 August 2025
Ends on: 5 February 2026

Fundraiser description

Kiedy lekarz przekazał mi diagnozę, pierwsze, o czym pomyślałem, to moja żona i córka. Długo nie mogłem zebrać myśli i powiedzieć im, że mam raka. Zawsze wiedziałem, że moją rolą jest być dla nich wsparciem, ostroją, dbać o nie najlepiej, jak tylko potrafię, a w trudnych chwilach podtrzymywać na duchu. Nie chciałem zadać im bólu. 

W końcu mój lekarz sam musiał wziąć córkę na rozmowę. Zrobił to bardzo delikatnie, ale nie można przecież powiedzieć: „Pani tata ma raka nerki IV stopnia. Z przerzutami” i nie zadać cierpieniaCórka z kolei pół dnia zbierała siły, żeby przekazać wiadomość mamie. Wszyscy troje byliśmy tak bardzo zagubieni, że nie da się tego opisać słowami. To był trudny moment dla naszej rodziny. 

Yurii Haidash

Potem było 10 kursów radioterapii, 3 cykle terapii celowanej, embolizacja chorej nerki (jej usunięcie było niemożliwe), konsultacje u różnych lekarzy, w tym zagranicznych, wiele zabiegów i terapii. Niestety, choroba wciąż postępuje. Jedyną szansą jest kosztowna immunoterapia. Planowane są trzy cykle, po których lekarze będą w stanie ocenić reakcję organizmu i podjąć decyzję o dalszym leczeniu. Niestety, wszystkie nasze oszczędności pochłonęły wcześniejsze etapy terapii, diagnostyka i opieka. 

Mimo bólu fizycznego największym bólem jest patrzeć, jak to wszystko przeżywa moja córka. Ona jest moim jedynym, ukochanym dzieckiem. Całe jej dzieciństwo przemyka mi przed oczami jak jeden dzień. Pamiętam, kiedy nosiłem ją malutką na rękach, a potem, gdy podrosła, pomagałem jej stawiać czoła trudnościom. A teraz to ona musi czuwać przy moim łóżku. Staram się żartować i uśmiechać, nawet gdy siły mnie opuszczają. Muszę zachować pogodę ducha — dla niej, dla jej poczucia bezpieczeństwa. 

Yurii Haidash

Marzę po prostu o normalności. By wrócić do pracy. By siadać do stołu ze swoją rodziną i nie widzieć bólu i strachu w ich oczach. A może nawet zabrać żonę i córkę na wakacje! Największym z moich marzeń jest jednak doczekać się wnuków i być częścią ich życia. 

Moja żona też ma problemy zdrowotne, jest osobą niepełnosprawną i boję się pomyśleć, jak będzie sobie radziła beze mnie. Będę niezmiernie wdzięczny za każde wsparcie. Za szansę, by być dłużej z moją rodziną, dbać o nią i wywoływać uśmiech na twarzach żony i córki. Dziękuję za każdą wpłatę!

Yurii

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Weronika
    Weronika
    Share
    PLN 10

    Życzę dużo zdrówka

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20

    💚

  • Zdrowia!
    Zdrowia!
    Share
    PLN 10