By choroba nie odebrała marzenia o sprawności!
Miesięczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym
Ends on: 29 August 2023
Fundraiser description
Choroba towarzyszy mi od zawsze. Urodziłam się jako wcześniak w siódmym miesiącu ciąży. Poród był bardzo ciężki. Odbywał się na oddziale intensywnej terapii. Lekarze odnieśli zwycięstwo w walce, której stawką było życie moje i mojej mamy. Niestety, konsekwencje tej walki są ze mną do dziś w postaci mózgowego porażenia dziecięcego czterokończynowego…
Od początku nie było nam łatwo. Mama przyjęła na siebie trud wychowania czwórki dzieci, dlatego gdy się urodziłam, nie mogła podjąć pracy kosztem całodobowej opieki nade mną. Jestem jej bardzo wdzięczna, za wszystko, co dla mnie robi. Dzięki niej, nieprzerwanie od momentu narodzin, mogę odbywać regularną i intensywną rehabilitację. W celu utrzymania ciągłości ćwiczeń, wyjeżdżam z mamą trzy razy w tygodniu do różnych placówek znajdujących się w Rzeszowie i Jarosławiu, Krakowie, Warszawie oraz wielu innych miastach w Polsce.
Obecnie jeżdżę na wózku inwalidzkim. Jestem pod stałą opieką lekarzy różnych specjalności m.in. ortopedów, neurologów, fizjoterapeutów i okulisty, ponieważ mam jeszcze wadę wzroku.
Niedawno dowiedziałam się, że istnieje szansa na dalszą rehabilitację w prywatnym ośrodku rehabilitacyjnym, w którym miesięczny koszt pobytu z opiekunem wynosi 25 tys. złotych. Nie mamy tylu środków, dlatego bardzo proszę o wsparcie dające szansę i nadzieję na to, że jeszcze będę samodzielnie chodziła!
Wiktoria