

Gdy usłyszałam tę okrutną diagnozę, czas się dla mnie zatrzymał... Proszę, pomóż mojemu bratu❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Wszystko zaczęło się w październiku 2023 roku. To wtedy Wojtek zaczął się skarżyć na silny ból zębów. Nie zliczę, ilu dentystów odwiedził mój brat w kolejnych miesiącach i ile przeszedł zabiegów stomatologicznych. Niestety czas upływał, a dolegliwości nie ustępowały… Wiosną jednak pojawił się dodatkowo szczękościsk lewej strony żuchwy, co nas bardzo zaniepokoiło. To był jednak dopiero początek!
Wojtek trafił do poradni chirurgii szczękowo-twarzowej, gdzie przeszedł dodatkowe badania. Ich wyniki przyniosły nam tę OKRUTNĄ DIAGNOZĘ! Nie mogliśmy w to uwierzyć, wydawało się, że rozgrywa się dla nas najgorszy koszmar! Nadal mamy w pamięci te przerażające słowa: to nowotwór złośliwy jamy ustnej i przestrzeni przygardłowej strony lewej! W tamtej chwili inne sprawy straciły znaczenie i myślałam tylko o Wojtku!
W sierpniu 2024 roku mój brat przeszedł pierwszą operację, podczas której lekarze usunęli mu lewą stronę żuchwy, a następnie przeszczepili kość strzałkową z prawej nogi do twarzy. Ze względu na pojawiające się trudności z oddychaniem, spożywaniem posiłków i mówieniem, konieczne było też wtedy założenie rurki tracheostomijnej i przewodu gastrologicznego.

Od tamtej pory Wojtek musiał przejść kolejne operacje, reoperacje i przeszczepy. Ma również za sobą radioterapię i chemioterapię. Zaproponowana droga leczenia, choć konieczna, tak bardzo osłabia mojego brata, występują również po drodze różne komplikacje. Niestety tak wiele jeszcze przed nim…
Przez to wszystko od momentu otrzymania diagnozy, brat częściej przebywa w szpitalu niż w domu! Bardzo się martwię o niego i jego przyszłość! Wiem jednak, jak ważne jest kontynuowanie leczenia i rehabilitacji, a także stała opieka wielu specjalistów i dalsze badania diagnostyczne. To nasza jedyna nadzieja!
Przed Wojtkiem jeszcze długa i trudna walka o zdrowie! Niestety jest ona również kosztowna, a stale pojawiają się nowe wydatki. Dlatego w jego imieniu zwracam się do Was z wielką prośbą o wsparcie! Już teraz dziękuję za każdą pomoc i okazane nam serce!
Ewa, siostra Wojciecha