Każdego ranka patrzę na moje dzieci. Edward układa swoje zeszyty w równą kupkę. Gabriel sprawdza, czy ma wyczyszczone buty. Chloe tuli lalkę z resztek materiału, którą ktoś kiedyś jej podarował. Wszyscy pytają: „Ciociu Aniu, będzie dzisiaj jedzenie?” Uśmiecham się. Kiwnięciem głowy daję nadzieję....