Nazywam się Mirosław Barteczko – jestem mężem, ojcem i nauczycielem. Zawsze starałem się pomagać innym, a ze względu na to, że mój syn choruje na mózgowe porażenie dziecięce każdy dzień, wspólnie z żoną, poświęcaliśmy opiece nad nim. Dziś nie mogę się nim zajmować i sam potrzebuję pomocy. Jak do ...