Kacperek przyszedł na świat w lutym 2016 roku. Zdrowy, silny, piękny. Patrzyłam na niego i czułam coś, czego wcześniej nie znałam, bezgraniczną miłość, totalne oddanie. Był jak marzenie. Przesypiał całe noce już w 5. miesiącu, mało płakał, nie domagał się noszenia na rękach. Czuł się bezpiecznie ...