6 stycznia - dla nas ten dzień okazał się najtragiczniejszy w całym naszym życiu... Maciej pojechał do Sokółki na pogrzeb swojego dziadka. Niestety, nigdy nie dojechał do domu rodzinnego... Kiedy przez kilka godzin nie dawał znaku życia, rozpoczęliśmy rozpaczliwe poszukiwania. Okazało się, że po ...
You can help each month