Filip nie miał jeszcze dwóch lat, kiedy jego rozwój nagle zaczął zwalniać, a wręcz się cofać. Zdawało się, że już mogę zapomnieć o trudnych, ostatnich chwilach ciąży i lęku o życie synka. Jednak każde kolejne chwile były dla nas jak kubeł zimnej wody. Pierwszym niepokojącym objawem okazał się reg...