Zdrowy chłopiec, 10 punktów w skali Apgar. Jego maleńkie, delikatne rączki zaciśnięte na moim palcu – dnia, w którym Kubuś pojawił się na świecie, nie zapomnę nigdy. Nieskończone, czyste szczęście szybko zmieniło się w paraliżujący strach i żal do okrutnego losu… Od samego początku Kubuś zmagał s...