Gdy zachorowałam, Julian, mój młodszy synek, miał 2 miesiące... Tylko 2 miesiące, kiedy musiałam zostawić go i zacząć leczenie w szpitalu. Starszy, Kubuś, miał 5 lat... Wtedy zdiagnozowano u mnie złośliwego raka piersi. Bardzo późno, już z przerzutami do wątroby i do kości. Miałam wówczas 32 lata...