Bardzo kochamy naszego synka, a jego bezpieczeństwo i szczęście jest naszym priorytetem. Gdy pierwszy raz wzięliśmy go w ramiona, obiecaliśmy sobie, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by rozwijał się prawidłowo. Niestety, liczne choroby skutecznie nam to utrudniają. Choć Wojtuś jest jeszcze m...