Droga Hani dobiegła kresu... Nie ma większego bólu, który dziś czują jej najbliżsi... Nie ma słów, które mogą pocieszyć. Takie nie istnieją... Nic nie usprawiedliwia choroby i odejścia dziecka... Jedynym, słabym jak podmuch sierpniowego wiatru pocieszeniem pozostaje nadzieja, że Hania jest już w ...