Walka o Władusia trwa od mniej więcej dwóch lat, ponieważ nie było łatwo o postawienie właściwej diagnozy. Zaczęło się od kilku ostrych infekcji – zapalenia oskrzeli, bostonki, liszajca zakaźnego i szkarlatyny. Nagle nasz pełen uśmiechu i komunikatywny chłopiec zmienił się nie do poznania, a nasz...