Maja to moja najmłodsza córeczka. Gdy przyszła na świat nie mogłam uwierzyć we własne szczęście. Była taka maleńka, śliczna… idealna. Trzymałam ją w ramionach, wiedząc, że zrobię wszystko, co tylko możliwe, by jej dzieciństwo było szczęśliwe, a przyszłość bezpieczna. Niestety, już we wczesnym dzi...