Choroba uderzyła w naszą Kingę znienacka. Córka nagle zaczęła się źle czuć, bolała ją głowa, brzuch, piła bardzo dużo wody i nie mogła wytrzymać w szkole. Niedługo po konsultacji z lekarzem zadzwoniła do mnie pani doktor z informacją, że Kinga musi zostać natychmiast przewieziona do szpitala. Ina...