Z pewnością wielu z Was pamięta chwile, gdy świat nagle staje w miejscu. Tak właśnie było u nas, kiedy nasz 6-letni Gracjan z dnia na dzień zaczął mieć powiększoną stronę brzuszka. Wizyta w przychodni, skierowanie do szpitala, a potem diagnoza – guz na wątrobie. To był szok, ale musiałam być twar...