Nasz syn Mikołaj choruje na hiperinsulinizm wrodzony. Do tej pory wystarczyło nam leczenie farmakologiczne – tabletki i zastrzyk raz w miesiącu – ale nasza sytuacja drastycznie się pogorszyła. A zaczęło się od wirusa. Synek najprawdopodobniej złapał go w przedszkolu. Wymiotował, pojawiła się bieg...