13 lipca 2024 roku nasze życie zmieniło się tragicznie i diametralnie. Mój mąż trafił do Uniwersyteckiego Szpitala w Krakowie z ciężkim wylewem. W jego wyniku doznał poważnych uszkodzeń mózgu, które całkowicie uniemożliwiły mu samodzielne funkcjonowanie. Adam porusza się głównie na wózku, czasem ...
You can help each month