Jestem Krzysiek, mam 35 lat, cudowną żonę Kasię i prawie dwuletniego synka Kubę. Są oni dla mnie całym moim światem. Żyliśmy dotychczas, wiodąc spokojne życie, a jeszcze tydzień temu nic nie zwiastowało tego, co właśnie nadeszło... Listopad był dla mnie okropnym miesiącem, a w tym roku było wyjąt...