Przyjście na świat naszego synka było najszczęśliwszym dniem w moim życiu. 16 marca 2024 dowiedziałam się, czym jest miłość bez granic. Codziennie, głaszcząc go po główce, mówiłam do niego, że zawsze będę go chronić, kochać, że jest najwspanialszy… Nasze szczęście trwało niecały rok... Oliwierek ...