Nigdy nie wierzyłam w pechową trzynastkę… Życie nie raz rzucało mi kłody pod nogi, ale zawsze znajdowałam w sobie siłę, by się podnieść. Tym razem jest inaczej. Tym razem czuję się bezsilna… 13-go wieczorem wszystko, co mieliśmy, legło w gruzach. Koty były niespokojne – jakby przeczuwały nadchodz...