Choroba spowodowała, że jestem więźniem własnego ciała. Wcześniej nie miałem problemu z codziennością, a teraz sam już nic nie mogę. Codzienność to nieustający strach! Mama Jarka: Po dwóch latach od diagnozy usłyszałam coś niebywałego. Diagnoza postawiona przez lekarzy mogła być błędna. Dotychcza...